Pies pojawił się w Woli Ocieckiej na początku maja. Mieszkańcy podejrzewają, że zwierzaka wyrzucono z przejeżdżającego przez wieś samochodu.
- Pewnie znudził się właścicielowi i ten się go pozbył. Wilczur wygląda na młodego. Gdy się pojawił, był zadbany, w dobrej formie - wspomina Kazimierz Kurgan, mieszkaniec Woli.
Atakuje po zmroku
Bezpański wilczur zaczął zakradać się do gospodarstw i zagryzać domowe zwierzęta.
- Pojawia się o zmroku. Niemal każdej nocy przeskakuje przez ponad metrowy płot i atakuje nasze psy. Jego ofiarą padł także Maciuć, królik, który był pupilem córek - mówi Bernadeta Rusin, pokazując pustą klatkę z rozerwaną, metalową siatką.
W ciągu dnia zwierzak ukrywa się w domu budowanym na skraju wsi. Choć dotychczas nie atakował ludzi, mieszkańcy obawiają się, że to tylko kwestia czasu.
- Jest coraz bardziej agresywny. W jednym z gospodarstwa zagryzł nocą aż 7 kur! Sąsiadce zagryzł kota, a sąsiadowi dwa psy - wylicza pani Bernadeta.
- Boimy się puszczać dzieci same na pobliskie łąki, by nie zrobił im czegoś złego. A co będzie, jak ktoś natknie się na niego nocą? Przecież on traktuje nasze podwórka jak swoje terytoria łowickie - nie kryje niepokoju Joanna Helowicz.
Interweniowaliśmy u wójta
O pomoc mieszkańcy wsi zwrócili się do Urzędu Gminy.
- Przyjechał złapać go hycel. Jednak wilczur wrócił po kilku dniach i dalej grasuje - denerwują się właściciele gospodarstw, które nawiedza wilczur. Zdesperowani o pomoc zadzwonili do "Nowin".
Zgodnie z prawem obowiązek złapania bezpańskiego psa i zaopiekowania się nim spoczywa na Urzędzie Gminy.
- Wiemy, że ten pies stanowi zagrożenie dla zwierząt i ludzi. Już kilka tygodni temu zleciliśmy złapanie zwierzaka. Udało się, ale pies uciekł z kojca i wrócił do wsi. Zapewniam, że teraz osobiście dopilnuję tej sprawy. Lada dzień wilczur przestanie utrudniać życie mieszkańcom Woli Ocieckiej - zapewnia Piotr Cielec, wójt gm. Ostrów.
Dlaczego atakuje?
Halina Derwisz z Rzeszowskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt tłumaczy, że w wyrzuconym psie odezwał się instynkt łowcy: - On atakuje zwierzęta, by przeżyć. Zanim stracił dom, karmił go właściciel. Pozbawiony opieki musi radzić sobie sam.
Porzuconych psów, które znudziły się właścicielom, przybywa zwłaszcza w wakacje.
- W tym roku do naszego przytuliska trafiło już kilkanaście takich zwierzaków. Znacznie więcej niż we wcześniejszych latach - przyznaje Halina Derwisz.
Porzucone czworonogi nie chcą jeść, stają się nieufne. W ten sposób okazują cierpienie. Nie wszystkie dochodzą do siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc