Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżony dyrektor PUP w Strzyżowie będzie miał proces

Małgorzata Motor
Fot. Dariusz Delmanowicz
Na 24 sierpnia Sąd Rejonowy w Ropczycach wyznaczył termin pierwszej rozprawy w sprawie oskarżonego Czesława F., dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Strzyżowie.

Jedną z kobiet miał zmuszać do pracy w zagrzybionym pomieszczeniu, chociaż choruje ona na astmę. Drugiej utrudniać powrót do pracy po zwolnieniu lekarskim. Czesław F., dyrektor PUP w Strzyżowie, został oskarżony o uporczywe i złośliwe naruszanie praw pracowniczych.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Strzyżowie na przełomie 2009 i 2010 r. Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie zarzuca dyrektorowi Powiatowego Urzędu Pracy w Strzyżowie, że działał z powziętym z góry zamiarem. Ograniczał udział w bezpłatnych szkoleniach, mimo że były dostępne dla innych. Zaniżał oceny okresowe, które miały istotny wpływ na przydzielenie wyższego dodatku pieniężnego.

Poważny stan urzędniczki

Jednej pracownicy przydzielił zawilgocone pomieszczenie, chociaż kobita ma astmę. Nie przekonało go nawet orzeczenie lekarskie o przeciwwskazaniach do pracy w takim miejscu.

- Było w nim wyraźnie napisane, w jakich warunkach powinnam pracować. Przyjął to do wiadomości i pozostawił mnie w tych samych warunkach. Mimo że już wcześniej chorowałam. Doszło do ciężkiego zaostrzenia astmy. Byłam naprawdę w poważnym stanie - opowiada pani Anna (nazwisko do wiad. red.). - Skąd taki upór ze strony dyrektora? - pytamy. - Nie mam pojęcia. Nie wiem, dlaczego zaczął się ten mobbing i atakowanie mnie.

Prokuratura oskarżyła dyrektora, że uporczywie i złośliwie naruszał prawa pracownicze jeszcze jednej pracownicy. Zarzuciła mu, że nie udzielił jej należnego urlopu. Wypisał za to trzy nieusprawiedliwione nieobecności.

Problemy z powrotem do pracy

- W Urzędzie Pracy spadłam ze schodów. Robił wszystko, abym tego nigdzie nie zgłaszała. Udało mi się to jednak zrobić. Dyrektor robił mi trudności z powrotem do pracy po zwolnieniu. Dowodem są te nieusprawiedliwione nieobecności - tłumaczy pani Agnieszka (nazwisko do wiad. red.).

Z aktu oskarżenia wynika, że kobiety musiały uzgadniać wszystkie wyjścia z urzędu ze swoją przełożoną. Obie pracują w pomieszczeniu, w którym zamontowany jest monitoring.

- Pracują na dużej hali, gdzie obsługują bezrobotnych. W każdym urzędzie w takim pomieszczeniu są kamery - wyjaśniał nam dyr. PUP w Strzyżowie tuż po tym, jak prokuratura go oskarżyła. Dodał: - Swoje wyjścia z urzędu muszą zgłaszać wszyscy. Oczywiście poza tymi osobami, które korzystają z archiwum, odbierają pocztę, czy chodzą po zakupy.

Dyrektor: Nie jestem mściwy

- Z całą uczciwością mogę powiedzieć, że te panie bardzo kłamią. Jestem dyrektorem od prawie 20 lat i żadnych upomnień i nagan nikomu nie dałem. Nie jestem osobą mściwą. Będę na pewno się bronił, bo nie poczuwam się do winy - zapewniał nas.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Strzyżowie. Sędziowie jednak stwierdzili, że nie będą sądzić dyrektora miejscowego Urzędu Pracy, bo znają oskarżonego. Sprawą miał się więc zająć Sąd Rejonowy w Ropczycach. Niestety w międzyczasie trafił do nich wniosek obrońcy dyrektora. Zauważył braki na etapie postępowania prokuratorskiego. Wnioskował, aby sprawa wróciła do prokuratury.

Nie udało się podważyć aktu oskarżenia

Sąd pozytywnie rozpatrzył jego wniosek. - 6 kwietnia postanowieniem sądu sprawa miała trafić do prokuratury celem uzupełnienia postępowania. Prokurator jednak złożył zażalenie i 20 kwietnia akta sprawy zostały przekazane do Sądu Okręgowego w Rzeszowie.

Efekt? Sąd uchylił zaskarżone postanowienie i sprawę przekazał do Sądu Rejonowego w Ropczycach do rozpatrzenia. - Czynności procesowe wymienione w zaskarżonym postanowieniu nie można uznać za istotne braki dowodowe. Mogą one być uzupełnione w postępowaniu sądowym - czytamy w uzasadnieniu.

- Nie dają podstaw do każdorazowego zwrotu sprawy prokuratorowi, lecz wprost przeciwnie, implikują konieczność podjęcia stosownych działań przez sąd rozpoznający sprawę - twierdzą sędziowie Sądu Okręgowego w Rzeszowie. I dodają: - Nie są to czynności czasochłonne i skomplikowane. Ich przeprowadzenie nie spowoduje zatem nadmiernego przedłużenia postępowania sądowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24