Reorganizacja w szpitalu w Krośnie. Rozbudowuje się oddział ratunkowy

Trwają roszady między oddziałami - patologia ciąży na ginekologię, pediatria na patologię ciąży, gabinet ordynatora do USG, USG do zabiegowego.

- Musimy do 1012 roku dostosować SOR do wymagań określonych przez ministra zdrowia - mówi Mirosław Leśniewski, dyrektor szpitala.

Wymogi te dotyczą m.in. przebudowy podjazdu i zorganizowana tzw "ciepłej wiaty" dla karetek a także liczby, funkcji i wyposażenia poszczególnych pomieszczeń oddziału. Krośnieński szpital musi więc zreorganizować nie tylko sam oddział, ale i jego otoczenie: dojazd i parking.

- Zakończyliśmy właśnie pierwszy etap obejmujący przebudowę i remont "starej" części SOR - mówi dyrektor Leśniewski. - Gotowe są: izba przyjęć internistycznych i izba przyjęć planowych. Teraz będziemy przygotowywać drugą cześć SOR - obserwacyjno-chirurgiczną. Żeby przyspieszyć te prace, przeprowadzamy właśnie dość szeroko zakrojoną organizację.

Na czym ona polega? - Ścieśniliśmy trochę łóżka na oddziale ginekologicznym - tłumaczy Leśniewski. - Na zwolnioną część po patologii ciąży przenosimy łóżka dzieci starszych z oddziału pediatrii. Z kolei w wygospodarowanej w ten sposób części oddziału dziecięcego znajdzie miejsce część chirurgiczno-obserwacyjna SOR.
Od wczoraj SOR urządza się w części dawnego oddziału dziecięcego oraz w nowooddanej części SOR w budynku C. Tam utworzona zostanie Izba Przyjęć Ginekologiczno-Położnicza oraz Izba Przyjęć Dzieci.

Na tym nie koniec zmian, z którymi muszą się liczyć pacjenci. Zreorganizowany zostanie dojazd dla karetek tak by nie musiały, jak do tej pory, zawracać na podjeździe.

- Będzie również przebudowywane wejście do skrzydła budynku, w którym mieści się oddział ratunkowy - zapowiada Leśniewski. - Musimy całkowicie zmienić komunikację i dostęp pacjentów do tych pomieszczeń. Zrobiliśmy dodatkowe przejście.

Od 1 sierpnia dostęp do SOR będzie możliwy przez obecne wejście do specjalistycznych poradni dziecięcych, w budynku H.

Z parkingu zostanie wytyczona droga dojazdu dla karetek. - Karetka musi mieć swobodny dojazd pod drzwi SOR - mówi dyrektor. - Dlatego musimy go odpowiednio odgrodzić i zainstalować szlaban, by inne samochody nie tarasowały drogi. Jednak część parkingu przy SOR nadal będzie dostępna dla przjeżdżających do szpitala.

Budowa SOR to kosztowna inwestycja. Jej realizacja pochłonie grubo ponad 10 mln zł. Cześć refunduje resort zdrowia, część pochodzi z budżetu marszałka województwa.

- Mam nadzieję, że wszystkie prace zakończymy do końca roku - dodaje Leśniewski