Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myśliwy z Przemyśla skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne zastrzelenie człowieka

Dariusz Delmanowicz
Henryk W. usłyszał w poniedziałek wyrok 2 lat pozbawienia wolności.
Henryk W. usłyszał w poniedziałek wyrok 2 lat pozbawienia wolności. Dariusz Delmanowicz
Myśliwy nieumyślnie zastrzelił Dariusza Szady z Przemyśla w 2007r. Myślał, że celuje do dzika. Sąd uznał go za winnego nieumyślnego spowodowania śmierci i skazał na 2 lata więzienia.

- Ten wyrok nie zwróci życia mojemu ukochanego mężowi i ojcu naszych dzieci, ale pozwala wierzyć w sprawiedliwość - mówiła wzruszona Beata Szady wychodząc dzisiaj z Sądu Rejonowego w Jarosławiu. - Szkoda tylko, że tak długo przyszło na nią czekać - dodała zasmucona.

Do dramatu doszło 22 lutego 2007 roku. Dariusz Szady w towarzystwie psa spacerował po lesie w okolicach Korczowej. Tam na dziki samotnie polował Henryk W. z Koła Łowieckiego "Ryś" w Przemyślu. Kiedy je dostrzegł, wycelował i wystrzelił. Kilka minut później zamiast zwierzęcia znalazł martwego człowieka.

Podczas pierwszego procesu uniewinniono go od zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny, ale po apelacji wyrok uchylono, a sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia w pierwszej instancji.

- Bez wątpienia proces ma charakter poszlakowy - podkreślała w mowie oskarżycielskiej prokurator Grażyna Krzyżanowska. - Nie zmienia to jednak faktu, że zebrane dowody, połączone ze sobą dają obraz całości i wskazują na winę Henryka W.

Obrońcy myśliwego: mec. Tomasz Ostafil i Antoni Podolec domagali się jego uniewinnienia.

Twierdzili, że brak jest jednoznacznych dowodów na to, że śmiertelny strzał padł właśnie z "kniejówki" ich klienta (biegli dopuścili jedynie taką możliwość).

Ponadto dowodzili, że gdyby nawet przyjąć, że ową kulę wystrzelił jednak oskarżony, to w trakcie lotu - co wykazało postępowanie - nastąpił rykoszet. Tak, więc doszło do nieszczęśliwego wypadku.

Pomimo tych argumentów sędzia Rafał Puchalski uznał Henryka W. za winnego zarzucanego mu czynu i skazał na 2 lata pozbawienia wolności.

Polecił mu również zapłacić 50 tysięcy zł zadośćuczynienia dla rodziny Dariusza Szady.

W ocenie sądu, oskarżony naruszył zasady bezpiecznego polowania.

Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy Henryka W. czekają na pisemne uzasadnienia orzeczenia. Rozważają wniesienie apelacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24