Powódź na Podkarpaciu. W Trześni z wody wystają tylko dachy budynków
Dariusz Delmanowicz
Trudno opisać to co dzieje się w zalanych przez powódź miejscowościach gminy Gorzyce. Dramat. To jedyne określenie. W Trześni większość domów zatopiona jest aż po dach.
Kolejni mieszkańcy zabierani są przez strażaków i wojsko. Ludzie są zrezygnowani. mówią, że nie będą mieli do czego wracać. W ciągu kilku minut stracili dorobek całego życia.