Nowy sprzęt w Szpitalu Wojewódzkim nr 2 Rzeszowie. Tętniaki wyleczysz bez operacji

Angiograf już pracuje, a zespół rezonansu jest instalowany.

Angiograf to urządzenie, które służy m.in. do potwierdzania obecności patologii tętnic, tętniaków, zwężeń i niedrożności (np. zmiany miażdżycowe, pourazowe), a także badania żył (np. zakrzepicy) czy anomalii w budowie anatomicznej.

Możemy zamknąć tętniaka

Dla pacjentów oznacza to, że będą mogli być dokładniej i szybciej diagnozowani.

- Angiograf pracuje od czterech miesięcy i w tym czasie wykonaliśmy 24 zabiegi - mówi dr Jarosław Homa, kierownik zakładu radiologii i badań naczyniowych. - Diagnozujemy i leczymy bezinwazyjnie niektóre tętniaki śródczaszkowe. Jest to metoda leczenia za pomocą cewników wprowadzanych przez tętnicę. Po wprowadzeniu cewnika zamyka się tętniaka. Nie trzeba otwierać czaszki. Przyjmujemy na bieżąco pacjentów, którzy są leczeni na oddziałach szpitalnych.

Angiograf kosztował 3 mln złotych. Został zakupiony z dotacji Ministerstwa Zdrowia.

Najnowocześniejszy w kraju

Szpital wzbogacił się też o najnowocześniejszy w kraju system rezonansu magnetycznego.

- Te urządzenia przydatne są szczególnie w diagnozowaniu i leczeniu małych dzieci - wyjaśnia dr Antoni Samojedny, kierownik zakładu radiologii i diagnostyki obrazowej. - Badania nie są szkodliwe, bo wykonuje się je bez promieni X. Diagnostyka na tych urządzeniach jest bardziej wnikliwa. Będziemy mogli diagnozować układ naczyniowy, centralny układ nerwowy czy rdzeń kręgowy bardzo dokładnie. System jest właśnie instalowany, zakład jest przebudowany, bo musieliśmy aparat wpuszczać przez sufit, za kilka tygodni zacznie pracować.

Rezonans kosztował 6 mln zł.

- Dwa miliony dał urząd marszałkowski, 3 mln to dotacja z ministerstwa zdrowia, a milion od wojewody - wylicza dr Samojedny. - Po uruchomieniu zespołu rezonansu będą mogli z niego korzystać wszyscy mieszkańcy Podkarpacia.

Zakład Radiologii i Diagnostyki Obrazowej obchodzi właśnie jubileusz 20-lecia działalności.