W Stalowej Woli zakończyła sie olimpiada matematyczna

Organizatorem jak zwykle było Liceum Ogólnokształcące imienia Komisji Edukacji Narodowej. To dla szkoły duże wyróżnienie. Wielka w tym zasługa matematyka Waldemara Rożka, który należy do najlepszych nauczycieli "królowej nauk" w Polsce.

Zawodnicy, usadowieni w pięknej hali sportowej, w środę i w czwartek rozwiązywali po trzy zadania. Jak bardzo były one trudne świadczy fakt, że rozwiązać poprawnie wszystkie zadania udało się tylko jednemu uczniowi. Był to Damian Orlef, uczeń klasy drugiej III Liceum Ogólnokształcącego w Zabrzu.

Zanim doszło do ogłoszenia wyników, uczestnicy olimpiady i ich opiekunowie, zakwaterowani w hotelu Galicja nad Tanwią i w ośrodku wypoczynkowym Elektrowni Stalowa Wola w Ulanowie, mieli w piątek dzień na odsapkę. Uczestniczyli we flisackim spływie Sanem krypami z Bielin do Ulanowa.

Już dotarcie do finału olimpiady daje wiele przywilejów uczestnikom. Przejście przez wszystkie szczeble i przystąpienie do egzaminu centralnego otwiera drzwi bez egzaminów na niektóre kierunki wyższych uczelni. Tytuł laureata jest najwyższym wyróżnieniem i gwarantuje indeks wielu prestiżowych uczelni.
Uczniowie, którzy są finalistami i laureatami, przynoszą prestiż także swoim szkołom. Te tytuły mają wpływ na rankingi, oceniające jakość kształcenia młodzieży.

W zawodach stopnia pierwszego olimpiady matematycznej wzięło udział 1517 uczniów. Do zawodów stopnia drugiego zakwalifikowało się 533 uczniów. Z Podkarpacia na finale olimpiady nagrodzonych zostało trzech uczniów z rzeszowskich szkół - Teodor Jerzak z IV LO im. Mikołaja Kopernika, Mateusz Skomra i Piotr Kawałek - obaj z LO im. Jana Pawła II Sióstr Prezentek.