Zadyma na stadionie. Pseudokibice Stali Rzeszów zaatakowali ochronę

Tuż po rozpoczęciu meczu, około godz.16, grupa 30 kibiców Stali przeskoczyła przez ogrodzenie na teren stadionu. Podjęta interwencja przez służby porządkowe organizatora spowodowała, że w ich kierunku z sektora Stali ruszyło około 100 kibiców, którzy zaatakowali kamieniami oraz elementami wyłamanych ławek interweniujących ochroniarzy.

Ochrona nie była w stanie sama przywrócić porządku, dlatego na prośbę organizatora wprowadzono na stadion siły policyjne. Pseudokibice zaczęli rzucać w kierunku policjantów niebezpieczne przedmioty.

Mając na uwadze realne zagrożenia życia i zdrowia zarówno interweniujących policjantów, jak i służb porządkowych, dowódca zabezpieczenia podjął decyzję o użyciu broni gładkolufowej.

Strzał ostrzegawczy i dwa strzały w kierunku najbardziej agresywnych uczestników zajścia spowodowały wycofanie się atakujących kibiców do wyznaczonego im sektora.

Policjanci zatrzymali czterech pseudokibiców, w tym jednego nieletniego. Dwóch z zatrzymanych trafiło do policyjnego aresztu, jednego ukarano mandatem, a nieletni został przekazany pod opiekę rodzicom. Zatrzymany 19-latek, za udział we wcześniejszych rozróbach, ma już wydany sądowy zakaz stadionowy.

Policjanci analizują zapisy monitoringu stadionowego. Na jego podstawie, osoby biorące aktywny udział w zajściu muszą się liczyć z konsekwencjami. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.