Filmują nocne życie Rzeszowa. Są z kamerą na wszystkich ważnych imprezach

Klimat najgorętszych wydarzeń muzycznych i imprezowych w Rzeszowie postanowili oddawać za pomocą kilkuminutowych reportaży z muzycznym tłem, ciekawymi gośćmi, dynamicznym montażem i charakternym reporterem na pierwszym planie.

To co robią, nazywają "profesjonalną amatorką". Cała trójka ma bowiem na swoim koncie spore doświadczenie.

Operatorem kamery i montażystą jest 22-letni "Akin", czyli Maciej Bereś, były student warszawskiej szkoły filmowej AFiT. Przez lata kręcił filmy z największych zawodów deskorolkowych na świecie. Do tej pory wyszło kilkanaście, profesjonalnych DVD jego autorstwa.

28-letni Kuba Stachura, czyli szalony reporter "StahuStah" to rzeszowski raper, muzyk i konferansjer, znany ze specyficznego sposobu bycia i nietuzinkowej osobowości. Duet wspiera fotograf Patryk Ogorzałek, specjalizujący się w fotoreportażach klubowych.

Telewizja rozrywkowa

Choć działają dopiero rok, zdobyli sympatię internautów, którzy regularnie oglądają ich filmy na stronie internetowej i kanale youtube. Co jest siłą Arte de Rue TV?

- Na pewno to, że tych relacji nie robimy od strony typowo muzycznej - podkreśla "Akin".

- Ludziom dawno znudziło się słuchanie o tym, kto ile wydał płyt, jakie ma plany na przyszłość i co chciał powiedzieć przez ten lub tamten kawałek. My pokazujemy w naszym gościu człowieka. Dowiadujemy się, jak wygląda jego życie, co sądzi na dany temat. Wszystko to okraszamy urywkami z nocnego życia miasta.

Przed kamerą ARt de Rue Tv stanęli DJ-e i zespoły reprezentujące większość współczesnych nurtów muzycznych, od trancu po hip-hop. Był m.in. zespół Sofa, Dj Noz i Mrozu, Junior Stress, Tezy/Supra 1, MK Fever i HDDCut.

Twórczość spontaniczna

Najmilej ekipa Art de Rue Tv wspomina jednak pracę z warszawską didżejką Nelle oraz nowojorskim, klubowym guru, DJ-em Excelem.

- Rozmowa z Nelle była bardzo spontaniczna i luźna, dzięki czemu udało nam się zejść na bardzo prywatne, momentami nawet frywolne tematy - śmieje się "Stah".

- A jeśli chodzi o Excela, to zrobiliśmy z nim taką małą trasę koncertową. Pojechaliśmy do Krakowa, później pomagaliśmy mu odnaleźć się w Rzeszowie, do tego fajny wywiad i wyszedł z tego całkiem ciekawy materiał.

Jak zdradza "Akin", ostateczny kształt filmów powstaje spontanicznie. Najlepiej pracuje mu się w nocy. Zaczyna od wyboru głównego motywu muzycznego, który słychać w tle. Wtedy pomysł na montaż przychodzi sam. W pracy, oprócz zdjęć Patryka, wykorzystuje niecodzienne dżingle muzyczne, urywki imprez oraz klasyczne "setki", czyli krótkie wypowiedzi DJ-ów.

Będą podbijać telewizję

Jedna trzecia projektu Art de Rue ma na swoim koncie również produkcję teledysku do kawałka "Get live", promującego mixtape rzeszowskiego rapera Skubiego.

Jedynym problemem trójki pasjonatów jest... zbyt krótka doba i notoryczny brak czasu. Tempa pracy nie zamierzają jednak zwalniać. W planach, oprócz regularnych relacji z rzeszowskich imprez i kolejnych teledysków, mają własny program w jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych oraz wydanie DVD, podsumowującego ich działalność.

- Znajdą się na nim nasze najlepsze materiały plus bonusy, czyli to, co się nie zmieściło. Będą też różnego rodzaju wpadki i wypadki przy pracy. Ja zawsze na początku pytam "Akina": "masz mnie, masz mnie?", co podobno wychodzi dość śmiesznie. Na pewno będzie w naszym stylu, czyli świeżo i z pomysłem - śmieje się "Stah".