Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy się chwalą, a mieszkańcy krytykują włodarzy Leska

Krzysztof Potaczała
Burmistrz Leska Barbara Jankiewicz. Zawsze elegancka i zawsze trudno dostępna dla mediów.
Burmistrz Leska Barbara Jankiewicz. Zawsze elegancka i zawsze trudno dostępna dla mediów. Fot. Krzysztof Potaczała
Uzyskanie dofinansowania na budowę kanalizacji we wsiach, przebudowę dróg oraz na planowany kompleks sportowo-rekreacyjny w Lesku - to według burmistrz Barbary Jankiewicz sukcesy osiągnięte za jej rządów. Ale nie brakuje głosów przeciwnych.

Czym zasłużyła się, a czym podpadła mieszkańcom pani burmistrz? -Rzeczywiście na plus trzeba zaliczyć budowę kanalizacji - mówi pragnący zachować anonimowość mieszkaniec Leska. I jest to jedyna rzecz, która jakoś udaje się pani Jankiewicz. Oprócz tego, że robi wokół siebie wielki szum.

Według naszego rozmówcy, planowany kompleks sportowo-rekreacyjny to porywanie się z motyką na słońce. - Burmistrz chwali się, że uzyskała część dofinansowania, ale już nie dodaje, że jest to niespełna 10 procent wartości inwestycji. Bo ten kompleks ma pochłonąć około 30 mln zł, a udało się pozyskać z zewnątrz tylko 3 mln zł.

Z rozmów z lesczanami wynika, że fajnie byłoby mieć w mieście baseny, gejzery, korty i inne atrakcje, ale w obecnej sytuacji Leska na to nie stać. Można by się zastanowić nad taką inwestycją, gdyby była pewność uzyskania 60, a najlepiej 75 procent środków. W przeciwnym wypadku - nie. Jednak Barbara Jankiewicz jest optymistką i twierdzi, że taki kompleks sportowo-rekreacyjny uda się wybudować. Ma to być wielka szansa na rozwój turystyczny Leska, obecnie pozbawionego nawet średniej klasy infrastruktury wypoczynkowej.
Bolączką są w Lesku mieszkania. Co prawda powstał blok dla kilkudziesięciu rodzin wybudowany w systemie deweloperskim, ale od dawna brakuje lokali socjalnych. Nie wiadomo na przykład, co zrobić z lokatorami znajdującego się w fatalnym stanie technicznym budynku przy ulicy Bieszczadzkiej 4. Fakt, niektórzy zalegają z czynszami, niektórzy nie dbają o porządek, ale ważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi.

- Od razu nowego budynku nie wybudujemy, choć o tym myślimy, ale staramy się na bieżąco poprawiać jakość istniejącego - mówi Stanisław Tabisz, przewodniczący Rady Miejskiej w Lesku. - Chodzi m.in. o bezpieczeństwo przeciwpożarowe wiążące się z wymianą zniszczonej instalacji elektrycznej.
Przewodniczący Tabisz jest zdania, że obecna kadencja gminnego samorządu przebiega sprawnie. Porażek raczej nie dostrzega (oprócz zbyt późnego przekształcenia Administracji Budynków Komunalnych i Wodociągów w spółkę). -Sporo pieniędzy pochłonęły wydatki inwestycyjne (ponad 25 procent), uzyskaliśmy ponad 15 mln zł z funduszy unijnych i krajowych, więc nie jest źle - podkreśla.

Burmistrz Jankiewicz ma oparcie nie tylko w przewodniczącym Tabiszu, ale i w całej radzie. - I to jest najgorsze, co może być, bo na sesjach panuje sielankowa atmosfera, a brakuje twórczej dyskusji, ścierania się poglądów i merytorycznych racji - twierdzą nasi rozmówcy z Leska. - Efekt jest taki, że każda propozycja, każda uchwała przechodzą bez problemów, a przecież nie każdy pomysł zarządu miasta jest dobry.
Barbara Jankiewicz ma swoją medialną tubę. Jest nim samorządowy miesięcznik "Echo Bieszczadów" Przeciwwagą ma się stać niedawno powstały serwis internetowy (nazywany też blogiem) "Lesko bez cenzury". - Ma coraz więcej zwolenników, bo coraz częściej informuje o sprawach, o których przeciętny mieszkaniec Leska nie dowie się ani z samorządowego czasopisma, ani w urzędzie - twierdzą rozmówcy w grodzie nad Sanem.

Chcieliśmy poinformować naszych czytelników o szczegółach budżetu Leska porównując rok 2009 i plany na 2010, o liczbie podmiotów gospodarczych w ostatnich kilku latach, poziomie finansowania kultury, rekreacji i sportu, wysokości dochodów własnych w 2009 i planowanych w 2010 oraz paru innych rzeczach. Wysłaliśmy e-maila z pytaniami, potem jeszcze dwukrotnie telefonicznie prosiliśmy o odpowiedź podkreślając, jak ważne są to informacje dla Czytelników i jednocześnie wyborców.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Lesko w liczbach

Zadłużenie gminy na koniec 2009 r. - 8.919.274 zł. Dla porównania na koniec 2006 r. wyniosło 7.444.316 zł.
Planowane dochody w 2009 r - 37.576.811zł. Planowane wydatki w 2009 r. - 49.488.735 zł.
Poziom edukacji: 1 przedszkole, 1 szkoła podstawowa, 1 gimnazjum, 4 szkoły średnie.
Liczba ludności: ok. 6 tysięcy
Stopa bezrobocia ( w powiecie leskim) : 23,2 proc.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24