Zobacz jaka będzie pogoda w 2010 roku

Tradycyjnie, jak co roku, przed świętami prognozowaliśmy pogodę staropolską metodą św. Łucji. Obserwowaliśmy aurę od 13 grudnia, czyli dnia św. Łucji, do 24 grudnia. Każdy kolejny dzień odpowiadał następnemu miesiącowi nowego roku.

W akcję prognozowania, jak co roku, włączyli się Czytelnicy, którzy odpowiedzieli na apel na portalu nowiny24.pl.

- Od wielu lat prognozuję pogodę metodą św. Łucji. Nauczyła mnie jeszcze babcia. Kilka miesięcy temu wpadło mi do ręki archiwalne wydanie Nowin ze stycznia. Okazało się, że też to robicie - pisze w e-malu Tadeusz z Oleszyc.

Elektroniczny list z gotową prognozą otrzymaliśmy aż z Nowego Jorku w USA.

- Wyemigrowałem z Polski tuż przed wybuchem stanu wojennego. Dzięki internetowi mam stały kontakt z polską prasą. Pewnie jestem jedyną osobą, która w taki sposób przepowiada pogodę w tej części świata - pisze nowojorczyk Michał Hankiewicz.

Mroźna zima, gorące lato

Początek prognozowania przywitał nas tęgimi mrozami, wiatrami i średnim śniegiem. Wygląda na to, że zima w tym roku, choć mało śnieżna, to jednak będzie mroźna.

Niezbyt pogodnie zapowiada się początek tegorocznej wiosny. Marzec i kwiecień nie będą nas rozpieszczać wysokimi temperaturami.

Pogodnie zacznie się robić i to dość gwałtownie w maju. Końcówka wiosny, czyli czerwiec, będzie dość chłodna i wietrzna. Za to możemy się spodziewać upalnego i raczej suchego lata.

Pogodna będzie również jesień, choć nie obędzie się bez deszczy. Początek zimy 2010/2011 dość mroźny.