- W tym tygodniu mój znajomy widział najpierw cztery osobniki, a później dwa. To nie jest normalne, ludzie zaczną się bać.
Wilki przechodziły drogą z betonowych płyt, powyżej osiedla nazywanego przez miejscowych "Tajwanem". Z kolei droga nazywana jest "filmówką", ponieważ korzystała z niej w latach 60. ekipa nagrywająca w Lutowiskach fragmenty "Pana Wołodyjowskiego".
- To już jest poza wsią, więc nie ma się co dziwić, że ktoś akurat tam zobaczył wilki - mówi dr Wojciech Śmietana, mieszkający w Lutowiskach pracownik krakowskiego Instytutu Ochrony Przyrody PAN. - Obok tej drogi rzeczywiście są pola, ale do lasu jest jakieś 100-150 metrów. Nie zapominajmy, że wilki aktywne są także w dzień i nie zawsze siedzą schowane w lesie.
Zdaniem Renaty Kozdęby, wilki są coraz bardziej odważne i w poszukiwaniu pożywienia podchodzą coraz bliżej ludzkich osad.
- Do jesieni podkradały się na pastwiska, na których wypasane były owce, a teraz zaczynają szukać innego łupu, choćby psów - twierdzi. - Warto uczulić na to gospodarzy. Wilk jest sprytny, potrafi porwać ofiarę nawet sprzed drzwi domu, jak to niejednokrotnie zdarzało się w ubiegłych latach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dorosły syn Grechuty uciekł z domu na dwa lata. Prawdę powiedział po jego śmierci
- Tak wyglądają nieznani uczestnicy "Rolnik szuka żony". Fani muszą sporo nadrobić...
- Syn Bachledy-Curuś poszedł z ojcem w miasto! Przypomina mamę? | ZDJĘCIA
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy