Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarabiali miliony na handlu kartami do komórek. Proceder wymyślił krośnianin

Ewa Gorczyca
FOT. ARCHIWUM POLICJI
Główny podejrzany w tej sprawie to 33-letni Andrzej P. z Krosna, został zatrzymany. Od czterech lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.

Andrzej P. w ręce policjantów wpadł w Tarnowie. - Funkcjonariusze odnaleźli dom, który wynajmował od kilku miesięcy - informuje podkom. Paweł Międlar, rzecznik KWP w Rzeszowie. - Zaskoczyli go, próbował uciekać. Mieszkał z nim 30-letni mężczyzna, też z Krosna, jeden z jego wspólników w przestępczych interesach.

Pomysłodawca procederu, 33-letni Andrzej P. miał w momencie zatrzymania 28 aktywnych telefonów komórkowych, używał ich, by zmylić trop.

Policjanci zabezpieczyli jego dwa luksusowe samochody i sprzęt RTV wysokiej jakości.
Na trop przestępców, którzy nielegalnie zarabiali ogromne sumy, handlując oficjalnie kartami doładowującymi telefony komórkowe pre-paid, policjanci wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Rzeszowie wpadli w ub. roku.

- Prześledzili działania oszustów i odkryli mechanizm, który dawał im pokaźne, regularne zyski - relacjonuje nadkom. Międlar. - Proceder wyglądał mniej więcej tak: podejrzani rejestrowali działalność gospodarczą za granicą, ale w kraju unijnym - w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, w Niemczech. W dużej spółce, która ma siedzibę w Warszawie, kupowali hurtowo karty, tzw. zdrapki. Deklarowali, że wyeksportują je za granicę. Był to obrót wewnątrzwspólnotowy, z tzw. zerową stawką podatku VAT. W rzeczywistości karty nigdy za granicę nie wyjeżdżały. Przestępcy sprzedawali je po znacznie zaniżonych cenach, a transakcje dokumentowali sfałszowanymi fakturami.

Przestępcy zarabiali na marży i 22 procentowym podatku VAT. Policja szacuje, że ich działania naraziły Skarb Państwa na straty sięgające ok. 100 milionów złotych.

Sprawą zajęły się prokuratury w Rzeszowie i Krakowie. W lipcu i wrześniu rzeszowscy policjanci zatrzymali mieszkańców Rzeszowa, Dąbrowy Górniczej i powiatu cieszyńskiego, podejrzanych u udział w procederze. Szukali też intensywnie szefa grupy.

Andrzej P. był już karany za przestępstwa gospodarcze. Od 4 lat, poszukiwany nakazami, unikał wymiaru sprawiedliwości. Przez kilkanaście miesięcy ukrywał się na Słowacji. W ub. niedzielę policjanci zaskoczyli go w Tarnowie, gdzie wynajmował dom.

- Andrzej P. usłyszał już zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania pieniędzy - informuje Paweł Międlar. - Oprócz niego policjanci zatrzymali dotąd ośmiu podejrzanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24