W Sanoku powstanie parking wielopoziomowy za 11 mln zł

Zanim na sesji Rady Miasta pojawił się projekt uchwały w tej sprawie, inwestycja miała w Sanoku złą prasę. Protestowali przeciwko niej sąsiedzi. Ostatnio podnosiły się głosy, iż w obecnej chwili jest ona za droga. Jedno miejsce parkingowe w garażu obliczonym na 98 miejsc ma kosztować 100 tys. zł.

Dwa w jednym

Podczas ostatniej sesji radni debatowali nad projektem uchwały dotyczącym udzielenia burmistrzowi upoważnienia do zaciągnięcia pożyczki na realizację projektu "Poprawa atrakcyjności turystycznej miasta Sanoka poprzez renowacje polichromii w kościele O.O. Franciszkanów oraz budowę parkingu wielopoziomowego".

Wartość tego projektu wynosi prawie 11 mln zł, z czego wkład własny miasta ma wynieść 7,1 mln zł. W tym roku wyasygnowana będzie kwota 1,8, zaś w przyszłym 5,4 mln zł. Pozostała kwota będzie pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Miasto zadłuży się na 40 mln zł

Radni z opozycji podnieśli alarm, że miasto zanadto się zadłuża.

- Czy Pan burmistrz nie patrzy, że trzeba będzie to w przyszłości spłacić - dopytywała się radna Janina Sadowiska. - Jedno miejsce parkingowe będzie kosztować 100 tys. zł. To się będzie spłacać chyba z kilkadziesiąt - grzmiał Andrzej Chrobak. Wojciech Pruchnicki wyliczył, że tak szafując pieniędzmi miasto na koniec roku dorobi się długu w kwocie 40 mln zł! Z kolei Maria Szałankiewicz - Skoczyńska wytknęła burmistrzowi, że połączenie w jednym wniosku renowacji polichromii i budowy parkingu było wręcz perfidnym zagraniem. - Dobrze Pan wie, że jedna inwestycja cieszy się społecznym poparciem, a przeciwko drugiej protestowano - przypomniała burmistrzowi radna.

3 mln zł piechotą nie chodzi

Burmistrz Wojciech Blecharczyk starał się rozwiać niepokoje radnych.

- Nie można nas podejrzewać, że chcemy kogoś lub sami siebie wpakować w pułapkę zadłużeniową - stwierdził Blecharczyk, który ma duże szanse w kolejnych wyborach. Przypomniał, że radni poprzedniej kadencji wyłączyli Rynek z parkowania, gdzie było 60 miejsc i nie pozwolili na budowę pod jego płytą podziemnego parkingu, gdzie mogło powstać 160 miejsc. Teraz miasto to odczuwa. Burmistrz odniósł się również do dotacji, która miasto ma otrzymać na ten cel. - Nie stać nas na to, by pogardzić 3 mln zł - przekonywał radnych.
Wiceburmistrz Stanisław Czernek dodał od siebie, że inwestycja powinna się zwrócić do 10 lat, licząc, że będzie pobierana stawka 2 zł za godzinę.
Opozycja przeciw

Radnym z opozycji ta argumentacja jednak nie trafiła do przekonania. Wojciech Pruchnicki obstawał, przy tym, że miasta nie stać w tej chwili, by budować tak drogo, a Andrzej Chrobak apelował o zmianę polityki i szukanie inwestora, który by się podjął tego zadania. Radna Skoczyńska próbowała doprowadzić do tego, żeby głosowanie było imienne, ale to jej się nie udało. Opozycja głosowała, więc, w sile 9 osób, przeciw.

Radni koalicyjni nie mieli jednak wątpliwości. Jak jeden mąż, 11 głosami, opowiedzieli się za tym, by w Sanoku powstał garaż za 10 mln zł. Jeden radny wstrzymał się od głosu.