Zdaniem sądu Robert Choma złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Napisał w nim, że podpisał zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, ale faktycznie nigdy tej współpracy nie podjął, a do podpisania oświadczenia został zmuszony.
- W myśl obowiązującego prawa Robert Choma nie jest kłamcą lustracyjnym - stwierdził sędzia Artur Pelc.
Robert Choma nie krył zadowolenia z wyroku.
- Jestem usatysfakcjonowany, do końca nie byłem pewien wyroku, choć w duchu wierzyłem, że taki będzie. Nie czuję się i nigdy się nie czułem współpracownikiem służby bezpieczeńst6wa - mówił prezydent po wysłuchaniu wyroku.
Prokurator Marek Sobol, który żądał dla Roberta Chomy 8-letniego zakazu pełnienia wysokich stanowisk oraz kandydowania do Sejmu, Senatu, władz samorządowych i Parlamentu Europejskiego, nie wykluczył, ze prokuratura wniesie apelację.
- Jak dostaniemy uzasadnienie wyroku, wtedy zdecydujemy - powiedział.
Robert Choma był zarejestrowany jako tajny współpracownik "Krzysiek", ale z dokumentów wynika, że był słabym źródłem informacji i w konsekwencji został skreślony z listy współpracowników. Na jego korzyść zeznawali koledzy, z którymi mieszkał w akademiku i działał w strukturach opozycji, a także byli funkcjonariusze SB.
Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Orman pokazała córkę na imprezie. Kilka godzin wcześniej rozegrała się tragedia
- Żegnał Romusia, współtworzył "Plebanię". Zmarł ksiądz Bartmiński. Długo cierpiał
- Rutkowski zabrała dzieci i wyleciała z Polski. Tak wygląda krótko przed drugim ślubem
- Rosiewicz trafił do szpitala. Przeszedł wielogodzinną operację [TYLKO U NAS]