- Przecież nie kupię synowi dwóch kompletów podręczników. Nie stać mnie.
Koniec ery ciężkich plecaków i pokrzywionych kręgosłupów dzieci - zapowiedziała minister edukacji. I nakazała, aby dyrektorzy podstawówek zapewnili uczniom szafki na podręczniki, zeszyty, ćwiczenia i przybory. Aby nie musiały nosić ich do domów.
Projekt wzbudził mieszane uczucia
- Pomysł na odciążenie tornistrów jest trafiony. Córce przed rokiem po dwóch miesiącach podarła się nowa torba, bo tak ciężka była jej zawartość - mówi Marta Łazar, mama drugoklasistki z Rzeszowa. - Dziecko dźwigało aż po 4 kilo. Podoba mi się, że część rzeczy będzie teraz można trzymać w szkole.
Najwięcej ważą książki
Ile tak naprawdę rzeczy dzieci zostawią w tych szafkach. W podstawówkach w gminie Przeworsk nie ma ani jednej.
- Obawiam się, że nawet gdyby były, i tak stałyby puste. Dzieci muszą mieć podręczniki w domu. W tej sytuacji rodzice musieliby kupować jeden komplet do szkoły, drugi do domu. A na to ich nie stać. Przepis będzie więc martwy - tłumaczył niedawno Nowinom Wawrzyniec Wojtas, zastępca wójta.
Podobne zastrzeżenia ma wielu nauczycieli.
- Właśnie rozmawialiśmy na radzie pedagogicznej, co te szafki dadzą. Z czego dziecko będzie się po lekcjach uczyć np. czytać? Jak będzie odrabiać zadanie? - zastanawia się Agnieszka Lesiak, dyr. Szkoły Podstawowej w Nowej Wsi.
Uważa, że problem tkwi w tym, ile niepotrzebnych rzeczy dzieci wkładają do plecaków: - Segregator z karteczkami, trzy piórniki wyładowane kilkudziesięcioma kredkami, flamastrami i innymi zbędnymi rzeczami - zauważa.
Ile ważą tornistry?
Pusty średnio - 75 dag. Inspektorzy sanepidu trafiali jednak nawet na ważące aż 1,5 kg! Książki średnio ważą 1,5 kg, zeszyty ok. 1 - 1,4 kg, piórnik - ok. 30 - 50 dag. Resztę dopełniają buty zmienne, strój na wf, worek ze śniadaniem, butelka picia, dodatkowe przybory. Rekordziści mieli w plecaku po 8 - 12 kg. Tymczasem torba dziecka, nie powinna ważyć więcej, niż 1/10 jego wagi ciała.
Najbiedniejsi rodzice dzieci idących do klas I - III szkoły podstawowej lub I gimnazjum mają szansę na zwrot części pieniędzy wydanych na podręczniki. Dzięki rządowemu programowi "Wyprawka szkolna". Na książki wydane dla klas I i II SP można dostać do 150 zł, dla klas III do 170 zł i do I gimnazjum do 280 zł. Można też pytać o pomoc w MOPS.
Kanapki i zeszyty sprzed kilku dni
Podobne spostrzeżenia ma Henryk Brzozowski, dyr. SP nr 25 w Rzeszowie:
- Apelujemy do rodziców, aby nie kupowali "wypasionych" plecaków ważących kilogram. I zaglądali do tornistrów, bo niektórzy uczniowie w piątek mają jeszcze zestaw z poniedziałku. Łącznie z kanapkami.
W "25" nowych szafek nie będzie, bo nie ma na to pieniędzy.
- Są szafki w klasach, gdzie dotychczas składano przybory. Tu nic się nie zmieni. Jesteśmy w dobrej sytuacji, jeśli chodzi o podręcznik, które najwięcej ważą. Mamy obiecane od wydawnictwa komplety dla pierwszaków tylko do użytku w szkole, a w kolejnych latach dla starszych klas. To rozwiąże problem ciężkich plecaków - mówi Brzozowski.
W rzeszowskiej "19" wymyślono, że uczniowie podzielą się podręcznikami. Raz jeden nosi książki, raz drugi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice