Morderstwo w Krośnie. Ofiara to właściciel kantoru, policja ma portret pamięciowy zabójcy

Według ustaleń policji i prokuratury, przestępca już w czwartek kręcił się po ulicy Lenarta w Krośnie.

Wczoraj po godzinie 13 wszedł do domu, w którym mieszkał 77-letni właściciel kantoru. Drzwi otworzyła żona. Uwierzyła intruzowi, który mówił, że jest urzędnikiem. Napastnik sterroryzował kobietę przedmiotem przypominającym pistolet. Zażądał pieniędzy i kosztowności. Kobieta spełniła żądania przestępcy. Bandyta skrępował swą ofiarę.

Kilkadziesiąt minut później do domu wrócił jej mąż. Przyszedł z kantoru, który od lat prowadzi w Krośnie. Sprawca od razu zaatakował wchodzącego do domu człowieka. Ostrym narzędziem zranił go w szyję.

Zabrał torbę, którą miał z sobą właściciel kantoru i uciekł.

Zraniony w szyję mężczyzna nie przeżył napadu. Policja przypuszcza, że łupem sprawcy padły pieniądze, które 77-latek przyniósł z kantoru. Nie jest znana ich suma. Oprócz torby przestępca zabrał biżuterię, którą groźbą wymusił od kobiety.

Rysopis sprawcy:

Rysopis sprawcy:

Wiek około 28 - 35 lat, 165 - 170 cm wzrostu, szczupła sylwetka, ciemne, czesane do góry włosy, ubrany w ciemną koszulkę z krótkim rękawem i ciemne spodnie. Mówił po polsku.

Trwają poszukiwania sprawcy.

Policja sporządziła portret pamięciowy sprawcy. Zapewniając anonimowość, prosi o kontakt osoby, które widziały tego człowieka w okolicach ulicy Lenarta w czwartek i piątek. Tel. 997.

Rodzina zamordowanego mężczyzny wypłaci 30 tysięcy złotych osobie, której informacje przyczynią się do zatrzymania sprawcy.