Pieczę nad całym towarzystwem trzyma ks. Józef Turoń, kustosz sanktuarium maryjnego.
Wypoczynek był możliwy, bo pieniądze na szesnastodniowy wyjazd dała Unia Europejska, w ramach wspierania obszarów wiejskich. Uczestnicy zostali rozlokowani w namiotach na bazie Hufca Mielec w Karwieńskich Błotach II, na "Słonecznej Polanie" w odległości 300 metrów od morza.
- Od początku towarzyszy nam dobra i sprzyjająca pogoda, która pozwala na realizację bardzo bogatego programu obozu. Większość uczestników jest pierwszy raz nad morzem, dlatego ta wycieczka na pewno pozostanie w ich pamięci na długo - zapewnił nas ks. Józef Turoń.
Program zajęć przewiduje wycieczki do nadmorskich miast.
- Pierwszą z nich zrealizowaliśmy już w trzecim dniu naszego pobytu. Z Helu przepłynęliśmy tramwajem wodnym do Gdyni, gdzie czekały na nas najpiękniejsze żaglowce świata. Z wielką ciekawością przyglądaliśmy się fokom na Helu oraz cudownym mieszkańcom mórz i oceanów w oceanarium w Gdyni - cieszy się radomyski kapłan. W planie mamy jeszcze wycieczki do Gdańska i Westerplatte oraz do Łeby na piaszczyste wydmy.
Było także pasowanie szczurów lądowych na wilków morskich. Neptun - władca mórz i oceanów - przyjął w specjalnym obrzędzie wszystkich "biszkoptów" do swojego królestwa, nadając im nowe imiona. Od tej pory już "legalnie" mogli korzystać z wody w morzu pod okiem ratownika Piotra Maciurzyńskiego.
- Z każdym dniem wspólnego przebywania wytwarza się lepsza atmosfera, która jest umacniana codziennym uczestnictwem we Mszy Świętej. I niech nikt się nie martwi, że kogoś zmuszamy - zapewnia ks. Józef.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?