Brat Tadeusza Nalepy: na pomniku trzeba poprawić twarz

Uważa, że jego brat nie jest za bardzo do siebie podobny.

- Ja tak uważam, tak uważa Bogdan Loebl, który bardzo dobrze znał Tadka. To on do mnie zadzwonił i powiedział, że coś z tym trzeba zrobić - mówi Czesław Nalepa, młodszy brat nieżyjącego muzyka.

Brata w jury nie było

W składzie jury, które nie tak dawno wybrało pomnik artysty, Czesława Nalepy nie było. Byli miejscy urzędnicy, artyści, dziennikarze i konserwator zabytków. Prac konkursowych było 11, wybrano projekt Agnieszki Świerzowicz-Maślaniec i Marka Maślańca z Krakowa.

Pomnik ma jesienią stanąć na ulicy 3 Maja w Rzeszowie.

Będzie to postać T. Nalepy, który idzie ulicą 3 Maja, w ręku ma gitarę, ubrany jest w skórzana kurtkę i obcisłe spodnie, bo tak się ubierał mając 40 lat.

Sylwetka się zgadza. Ale z twarzą jest problem. Czesław Nalepa zgłosił się to miejskim urzędnikom. Skontaktował się też z autorką rzeźby.

- Była u mnie, przekazałem jej zdjęcia Tadka. Będzie poprawiała jego twarz - dodaje. - Ma mi pokazać swoją pracę, jak ją skończy. Obiecała, że zrobi to w ciągu trzech miesięcy.

W Galerii Pod Ratuszem w Rynku w Rzeszowie czynna jest wystawa nagrodzonych prac konkursowych na pomnik-rzeźbę Tadeusza Nalepy. Ponadto można obejrzeć zdjęcia przedstawiające muzyka podczas koncertów. Godz.9-17. Wstęp wolny.

Marzy mi się pomnik i ulica

Czesław Nalepa widział wszystkie nagrodzone projekty. Trzy pierwsze bardzo mu się podobają.

- Postać Tadka na ulicy 3 Maja stanie, to już postanowione, a mnie się marzy, żeby jeszcze jego rzeźba stanęła tu przy Hetmańskiej 28, gdzie się wychował i mieszkał, zanim wyjechał z Rzeszowa. Mam też żal do miejskich radnych o to, że nazwali jego imieniem ślepą uliczkę w Zwięczycy, w której nigdy nie był. Moim największym marzeniem jest, żeby kiedyś Hetmańska nosiła imię Tadeusza Nalepy.