Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowoczesna kolejka nad Rzeszowem. Trwają rozmowy z Transsystemem

Andrzej Plęs
FOT. ARCHIWUM
Cztery do sześciu metrów nad ziemią po szynie, z prędkością ok. 25 km/godz., sunąć mają wagony miejskiej kolejki rzeszowskiej.

O takim rozwiązaniu komunikacji publicznej rozmawia z władzami Rzeszowa firma Transsystem z Woli Dalszej k. Łańcuta.

- Na razie to tylko pomysł, choć życzliwie przyjmowany przez miasto - potwierdza ostrożnie Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta. - O szczegółach nie sposób mówić, bo jeszcze ich nie ma.

Wizja transportu bez korków

Przed dwoma laty pojawił pomysł kolejki gondolowej. Wszystko wskazuje na to, że nic z niego nie będzie. Transsystem także proponuje kolejkę napowietrzną. Ale szynową.

- Gondolową, kołyszącą się, źle znoszą nawet niektóre osoby w pełni zdrowe i sprawne - ocenia Stanisław Sroka, współwłaściciel Transsystemu. - My chcemy zrobić szybki transport publiczny, z możliwością szybkiego wsiadania i wysiadania i z dużym zapasem bezpieczeństwa. Kolejka gondolowa tego nie zapewnia.
Firma ma doświadczenia w podobnych instalacjach. Podobną kolejkę, wspólnie ze szwajcarskim partnerem, buduje w Dubaju i drugą - dla Tajwanu.

Pomysł zakłada, że po np. 10-kilometrowej estakadzie, po napowietrznych szynach, sunąć będzie napędzany elektrycznością wagon, w którym pomieści się 50 pasażerów. Wsiadać i wysiadać będzie można na minidworcach. Dostawać się do nich będzie można windą lub schodami. Wariant zależy od zasobności inwestora.

Słupy podtrzymujące estakadę mogłyby być usytuowane na pasie rozdzielającym jezdnie lub w pasie, na którym już istnieją uliczne latarnie.

- Jeden wagon w ciągu godziny jest w stanie przetransportować 500 osób - dodaje Sroka.

Prezes chwali nie tylko ekologiczność, efektywność, ale i ekonomię takiego rozwiązania transportu publicznego.

- Jest tańszy niż jakikolwiek inny - mówi. - Budowa kilometra trasy to mniej niż 2 miliony euro. To system, który nie zajmuje dużo miejsca, nie przeszkadza w komunikacji naziemnej.

Nie potrzebuje też obsługi, bo sterowanie jest bezzałogowe. Złośliwi dodają, że temu rodzajowi transportu nie grozi strajk kierowców.
Samorządy chcą kolejki

Prezes Sroka potwierdza, że władze Rzeszowa są mocno zainteresowane takim rozwiązaniem. Obie strony pracują nad wspólnym projektem, który może być w znacznym stopniu sfinansowany z funduszy unijnych.

Okazuje się, że napowietrzna kolejką miejską zainteresowane są też inne polskie miasta. 10 czerwca specjalnie na prezentację projektu ma przyjechać do Rzeszowa prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz. Zainteresowany jest też Lublin. Krynica Górska i Zakopane przysłały do Transsystemu już zapytania ofertowe.

- Próbna instalacja kolejki funkcjonuje w Szwajcarii i można tam zobaczyć, jak pomysł sprawdza się w rzeczywistości - zachęca prezes Sroka.

Dodaje, że napowietrzną trasę kolejki można zaprojektować w taki sposób, by miała nie tylko walor użytkowy, czyli redukowała ruch kołowy na zatłoczonych jezdniach miasta i transportowała pasażerów do najchętniej uczęszczanych miejsc Rzeszowa. Ale można ją poprowadzić w taki sposób, by podróż stała się atrakcją turystyczną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24