Egipskie mumie obejrzysz w leżajskim muzeum

Będzie można je podziwiać już w sobotę na wystawie "Barwy Starożytnego Egiptu".
Biżuteria, figurki, amulety, sarkofagi, skrzynki pogrzebowe, stoły ofiarne, a także naczynia gliniane i kamienne oraz mumie zwierzęce i księga umarłych. Wszystkie z okresu od 3,5 tys. lat p.n.e do I w n.e. pochodzą z Górnego i Dolnego Egiptu.

Przywieziono je w skrzyniach, wypożyczonych z łańcuckiego muzeum. By eksponaty mogły trafić do Leżajska, dyrekcja muzeum musiała spełnić dodatkowo szereg wymogów.

- W piątek mieliśmy kontrolę z Muzeum Narodowego. Przyjechały osoby odpowiedzialne m.in. za oświetlenie, wilgotność i bezpieczeństwo. Sprawdzili nasze muzeum niemalże pod każdym kątem - wyjaśnia Andrzej Chmura, dyrektor Muzeum Ziemi Leżajskiej.

Eksponaty w specjalnych warunkach

W salach trzeba było postawić sprzęt, który osusza powietrze i utrzymuje temperaturę do 18 stopni. Okna zasłonić roletami. W ub. tygodniu konieczne było też pomalowanie ścian na kolory egipskie. Są tu teraz odcienie piaskowca jasnego i ciemnego oraz turkusy. By w sali ekspozycyjnej panowały egipskie ciemności, w trakcie wystawy zostanie wyłączone stałe oświetlenie. Wczoraj ruszył więc montaż oświetlenia przy każdej z 17 gablot.

Egipską ekspozycję będzie można obejrzeć w ramach międzynarodowej nocy otwartych muzeum w sobotę o godz. 19. Niespodzianką ma być zainscenizowany bazar egipski. Będzie można kupić oryginalne pamiątki i nauczyć się malować hieroglify. Atrakcją z kolei ma być plenerowe kino. O godz. 21.30 zaplanowano projekcję filmu "Mumia" Karla Freunda z 1932 r.

Oprócz eksponatów, do muzeum przywieziono też scenografię z Radomia. Okna i ściany ozdabiać będą plansze z hieroglifami. Dodatkowo przed wejściem do muzeum postawiono piramidę o metalowej konstrukcji, która jest proporcjonalnie pomniejszona do piramidy Cheopsa. Każdy, kto będzie chciał obejrzeć wystawę będzie musiał przez nią przejść.

Wystawa i plenerowe kino

Sam montaż potrwa aż kilka dni.

- Bardzo ważny jest układ gablot, bo chcę pokazać różnorodność barw i materiałów, z których korzystali Egipcjanie. Zrezygnuję z układu chronologicznego na rzecz umieszczenia osobno naczyń, figurek z drewna i kamienia - wyjaśnia dr Monika Dolińska, komisarz wystawy "Barwy Starożytnego Egiptu".