Pies tropiący znalazł poszukiwanego 18-latka z okolic Radymna

Młody mężczyzna zaginął wczoraj wieczorem. Pozostawił w domu pożegnalny list. Jego treść była na tyle niepokojąca, że natychmiast zawiadomiono policję. Od razu rozpoczęto poszukiwania.

Ponad 20 policjantów z psem tropiącym, funkcjonariusze Straży Granicznej z kamerą termowizyjną i noktowizorem oraz kilku mieszkańców przeszukiwali w nocy okolice Tuchli i Chałupek Chotynieckich w powiecie jarosławskim.

Nad rzeką Szkło znaleziono motocykl i kurtkę poszukiwanego. Od tego miejsca podjął ślad pies. Poprowadził poszukujących kilka kilometrów w głąb lasu. Nad ranem w myśliwskiej ambonie odnaleziono 18-latka. Mężczyzna był nieprzytomny, poobijany i wyziębiony. Trafił do szpitala.

Już odzyskał przytomność. Jego stan jest dobry.
- Dzięki szybkiej akcji i pomocy funkcjonariuszy Straży Granicznej z posterunku w Korczowej oraz ochotników poszukiwania zakończyły się szczęśliwie. Dużo pomógł nam Aceton, nasz pies tropiący. Prowadził poszukujących śladem 18-latka przez kilka kilometrów - mówi Marta Gałuszka, oficer prasowy jarosławskiej komendy policji.