Matura 2009. Arkusze maturalne w szkolnych sejfach. Przecieków nie będzie

W poniedziałek, w pierwszy dzień matur, dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych stawią w się w swoich placówkach już o godz. 5. Razem z jeszcze jedną osobą będą wyczekiwać kurierów z arkuszami maturalnymi.

Wszystko owiane tajemnicą

Kto będzie towarzyszył dyrektorom?

- To tajemnica. Mogę powiedzieć tylko tyle, że na pewno będzie to pracownik szkoły. Dyrektorzy sami go wybiorą, ale tak, by pozostali się nie dowiedzieli. Wszystko po to, by zachowane były wszystkie procedury przy odbiorze przesyłki - wyjaśnia Danuta Stępień, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie.

Kurierzy na dostarczenie arkuszy mają czas do godz. 7.30. Ich dystrybucją zajmie się firma kurierska. Jaka? Nie wiadomo. Tajemnicą owiana jest też informacja, gdzie obecnie znajdują się arkusze.

- Są bezpieczne, ale gdzie są, tego nie mogę zdradzić - uśmiecha się Mirosław Sawicki, zastępca dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. - Maturzyści mogą być spokojni, bo na pewno nie dojdzie do żadnego przecieku. W przypadku egzaminów gimnazjalnych przy nieuczciwym dyrektorze mogło do tego dość, bo testy trafiły do szkół na dzień przed egzaminami. Tu będą kilka godzin wcześniej - tłumaczy M. Sawicki.

Przecieków nie będzie

Przez ten czas przeleżą w szkolnych sejfach lub kasach pancernych. Dostęp do nich będą mieli wyłącznie dyrektorzy. Próbę włamania się do nich w niektórych szkołach mogą zasygnalizować nawet alarmy. Przykładowo w IV Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie, wtargnięcie do gabinetu odnotują od razu czujniki ruchu. Dodatkowo dostępu do niego będzie bronić kod, który jest inny niż do wejścia szkoły.

- Przecieki nie wchodzą w rachubę w żadnej szkole - przekonuje Andrzej Szymanek, dyrektor II LO w Rzeszowie. - Jeśli dojdzie do takiej sytuacji to tylko na poziomie drukarni lub dystrybucji, ale na pewno nie szkoły. Jest zbyt mało czasu. Podczas egzaminów gimnazjalnych było go więcej, więc zrodziły się pokusy - wyjaśnia dyrektor.

Tematy na giełdzie

Maturzyści zamiast więc szukać pytań w internecie zastanawiają się, jakie mogą paść na egzaminie. Tradycyjnie już najwięcej osób stawia na tzw. rocznicówki.

- Sądzę, że mogą być tematy z lektur o II wojnie światowej. W tym roku przypada przecież 70. rocznica jej wybuchu - przekonuje Andrzej, maturzysta z Rzeszowa.

- Na historii też będzie coś z "okrąglaków". Na przykład o 5 rocznicy wstąpienia Polski do Unii, czy coś o Okrągłym Stole i pierwszych wolnych wyborach w 1989 roku - dodaje jego koleżanka Karolina.

Nauczyciele przypominają jednak, że od kiedy weszły nowe matury, nigdy rocznice np. śmierci pisarzy nie pokrywały się z tematami maturalnymi.

- Na poziomie podstawowym nie było jeszcze literatury wojny, więc najwyższy czas, żeby się pojawił - twierdzi Marek Styś, polonista z IV LO w Rzeszowie.

Uwaga maturzyści! W poniedziałek na naszym portalu www.nowiny24.pl/matura odpowiedzi na pytania maturalne z języka polskiego.