Nowe fotoradary na Podkarpaciu (mapa)

Jeszcze w marcu policja zacznie montować na nich urządzenia do pomiaru prędkości.

Nowe słupy ustawiono głównie wzdłuż krajowej czwórki i dziewiątki. Na najbardziej niebezpiecznych odcinkach kontroli można spodziewać się nawet co kilkaset metrów!

- Jestem przekonany, że to wyraźnie ostudzi zapędy kierowców, którzy lubią mocno nacisnąć pedał gazu - mówi asp. Grzegorz Kiebała, z wydziału ruchu drogowego KWP w Rzeszowie.

Brakuje jeszcze tylko prądu

Kluczyki do zamontowanych na słupkach skrzynek na fotoradary policjanci dostaną w najbliższych dniach.

- Czekamy już tylko na podłączenie ich do prądu. Pozostałe prace już zakończono - mówi Joanna Rarus z rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która montowała 56 nowych fotoradarowych słupów. Łącznie z tymi, z których policja korzystała dotąd będzie ich 108.
Wędrujące fotoradary

Oczywiście nie na każdym maszcie zawiśnie fotoradar, bo nasza drogówka ma tylko 11 takich urządzeń. Tak jak dotąd będą się więc one pojawiały w wybranych, codziennie innych miejscach. Aby jednak uświadomić, że taki rotacyjny system się sprawdza, dodajmy, że tyko w ubiegłym roku podkarpackie fotoradary zrobiły kierowcom przekraczającym prędkość prawie 40 tys. zdjęć. Za mandaty z tego tytułu zapłacili łącznie aż 2,7 mln zł!