Mieszkaniec Jasła, który twierdzi, że został pobity przez policjanta złożył doniesienie do prokuratury

- Zwrócę się także do rzecznika praw obywatelskich - podkreśla Tomasz Krupa.

Wewnętrzne postępowanie sprawdzające na komendzie wszczęto jeszcze w sobotę, dzisiaj policja przekazała sprawę do prokuratury, co oznacza, że niezależne śledztwo prowadzone będzie poza policją.

- Bardzo nam zależy na tym, by jak najszybciej wyjaśnić sprawę - mówi podisp. Robert Woźnik, komendant powiatowy policji w Jaśle.

Skarg było niewiele

W 2008 r. na terenie powiatu jasielskiego policjanci interweniowali 40 tys. razy, miesięcznie to ponad 3 tys. W tym okresie skarg na sposób załatwienia interwencji było zaledwie 13.

- Żadna z nich się nie potwierdziła, nie było też żadnej skargi o pobicie przez policjanta - informuje Łukasz Gliwa, oficer prasowy KPP w Jaśle.

Do czasu wyjaśnienia sprawy policjanci z patrolu interwencyjnego w tym zdarzeniu będą pracować normalnie.

- Obecnie nie ma podstaw do zawieszeni ich w czynnościach - podkreśla Gliwa.

Jak się dowiedzieliśmy Tomasz Krupa był kilkakrotnie notowany przez jasielską policję, ma też wyrok skazujący (rok w zawieszeniu na dwa lata) za fałszerstwo dokumentów. - Ale nigdy nie byłem karany za wybryki chuligańskie - twierdzi Krupa.