Tomasz Krupa w nocy z piątku na sobotę był na dyskotece w klubie "Europa" w Jaśle. Wypił trzy piwa.
- Było około trzeciej, jak zauważyłem, ze mój sąsiad wdał się w przepychanki z jakimś kolesiem - opowiada Tomek. - Spokojnie ich rozdzieliłem, rozeszli się, a po chwili ten drugi przyszedł mi podziękować, za to, że stanąłem w jego obronie - mówi.
Niedługo po tym do lokalu weszło trzech policjantów.
- Ten sam gość, który przed chwilą mi dziękował, teraz wskazał na mnie, mówiąc, że ja go pobiłem. Policjanci chcieli mnie wyprowadzić z lokalu, ale ja nie miałem pojęcia, o co chodzi więc się trochę stawiałem - przyznaje Tomek.
Już po wszystkim Tomek dowiedział się, że mężczyzna, którego wcześniej bronił został chwilę później pobity poza "Europą". Ale to jego pobity mężczyzna wskazał policji jako sprawcę.
W kajdankach trafił na komendę
Jak twierdzi 26-latek jeden z policjantów wziął go do osobnego pomieszczenia.
- Na dzień dobry dostałem pięścią w twarz, potem z kolana w brzuch. Dostałem ze 20 ciosów i kopniaków. Policjant przewrócił mnie mówiąc: na kolana psie.
- Dlaczego mnie bijesz? - pytałem a on, że nie będę taki cwany. Nawet zasłonić się nie mogłem, bo ręce miałem skute w tyle. W końcu skuliłem się na ziemi i udawałem, że płaczę, żeby tylko dał mi już spokój - opowiada Krupa.
- Słyszałem jak policjant bił Tomka w sąsiednim pomieszczeniu - mówi Sławomir J., 23 - latek zatrzymany razem z Krupą. - Jak go przyprowadzili potem to był zalany krwią - dodaje.
Badanie alkomatem wykazało że Krupa miał 1,5 promila, a jego kolega 1,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Poprosił o obdukcje lekarską
Było po godz. 4 jak ich wypuścili. Tomasz Krupa od razu pojechał do szpitala. Obdukcja lekarska wykazała, że ma obrażenia twarzy, klatki piersiowej, łokci i kończyn dolnych. Poczekał do rana, aż zmienią się policjanci na służbie i pojechał na komendę zgłosić pobicie.
Policja w Jaśle potwierdza fakt, że w nocy opisywane przez Krupę zatrzymanie miało miejsce.
- 26-latek używał słów wulgarnych, był agresywny i próbował ucieczki, dlatego policjanci użyli w stosunku do niego środków przymusu bezpośredniego - mówi Łukasz Gliwa oficer prasowy KPP w Jaśle. - Potwierdzam również, że dziś rano 26-letni jaślanin złożył skargę, że został pobity przez policjanta. Skarga została przyjęta, toczy się postępowanie wyjaśniające. Jeśli okaże się, że policjant złamał prawo, poniesie konsekwencje. Sprawa trafi także do prokuratury - podkreśla Gliwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wyglądają nieznani uczestnicy "Rolnik szuka żony". Fani muszą sporo nadrobić...
- Syn Bachledy-Curuś poszedł z ojcem w miasto! Przypomina mamę? | ZDJĘCIA
- Szpak jak ufoludek na Marsie. Narobił zamieszania w Stanach Zjednoczonych [ZDJĘCIA]
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy