Rzeszów > Szpital miejski bez ginekologii

Oddział zastąpi chirurgia, ortopedia i urologia. Takie zmiany zapowiada dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie, jeśli do poniedziałku nie znajdą się lekarze chętni do pracy na ginekologiczno-położniczym.

Dzisiaj o godz. 13 Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa i Leszek Czerwiński, dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie, mieli się spotkać z ginekologami, którzy odeszli z oddziału.

- Przez pół godziny czekaliśmy na prezydenta, ale nie przyszedł, więc wyszliśmy. Poczuliśmy się zlekceważeni - twierdzi Zdzisław Szramik, pełnomocnik ginekologów.

- To arogancja z ich strony - irytuje się dyr. Czerwiński.

- Pieniądze deprawują lekarzy, za dyplomem nie idzie dobre wychowanie. Przecież rzecznik prezydenta przeprosił, że spotkanie się opóźni - dodaje.
Przypomnijmy. Dyr. Czerwiński ogłosił konkurs ofert, bo od stycznia do pracy nie przychodzi dziewięciu lekarzy. Domagają się podwyżki i lepszych warunków pracy.

- Ogłosiłem konkurs mając na myśli głównie tych dziewięciu lekarzy - mówi.

Po ich dzisiejszym zachowaniu wątpię, żeby zgłosili się do konkursu. A to oznacza, że całkowicie wygaszę ginekologię. Oddział zastąpi chirurgia, ortopedia i urologia. Porodówka i położnictwo pozostaną.