Były burmistrz Zagórza oskarżony

Sprawa sięga wyborów samorządowych w 2006 roku. Jacek Z., który przegrał wówczas z Bogusławem Jaworskim jednym głosem, złożył protest wyborczy w którym domagał się ponownego przeliczenia głosów w trzech obwodowych komisjach wyborczych.

W proteście powoływał się m.in. na to, iż w spisie wyborców figurował podpis osoby, która od 10 lat przebywała za granicą. Podczas rozpatrywania protestu wyszło na jaw, że informacje tę zdobył pracownik urzędu, który miał dostęp do zdeponowanej w tajnej kancelarii dokumentacji wyborczej.

Według ustaleń krośnieńskiej prokuratury to Jacek Z. polecił wydać podwładnemu dokumentację. Prokuratura oskarżyła, więc byłego burmistrza o przekroczenie uprawnień, co jest zagrożone karą do 3 lat więzienia.

Mec. Andrzej Podstawski, obrońca oskarżonego, próbował przekonać dzisiaj sąd, że Bogusław Jaworski nie powinien uzyskać statusu osoby pokrzywdzonej.

- Z treści aktu oskarżenia wynika, że zachowanie oskarżonego nie miało wpływu na wynik wyborów - argumentował Podstawski.
Sędzia Aldona Helińska nie uwzględniła jednak tego wniosku i Bogusław Jaworski występuje w procesie w roli oskarżyciela posiłkowego.

Również drugi wniosek obrońcy został oddalony. Był to wniosek o umorzenie postępowania. Według obrońcy czyn zarzucany Jackowi Z. nie nosi znamion czynu zabronionego. Przewodnicząca uznała ten wniosek za przedwczesny. Sąd po przeprowadzeniu postępowania sam oceni, czy doszło do przestępstwa.
Dzisiaj wyjaśniania przed sądem złożył oskarżony. Nie przyznał się do winy.