Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpacie > Plotka o mafii krąży po Rzeszowie

Małgorzata Froń
Policja: To są historie wyssane z palca.

Dziecko zgubiło się w sklepie. Matka narobiła szumu, sklep został zamknięty. Dziecko znaleziono w ubikacji z ogoloną głową i w innym ubraniu. Ludzie mówią, że to mafia. Taką historię opowiedziała mi koleżanka. Potem kolega i kolejna koleżanka.

Wersje nieco się różniły. W jednym przypadku był to hipermarket, dziecko, ogolona głowa i inne ciuchy. W drugim - hipermarket, ale inny, i tylko ogolona głowa. W jeszcze innym - ogolona głowa i porwanie przez mafię.

- Nic takiego się nie wydarzyło - dementuje Bartosz Wilk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. - Do nas też docierają informacje na ten temat. To są historie wyssane z palca, tak samo, jak ta o młodych ludziach, których ktoś porywa, wycina organy, a zwłoki porzuca.

Nasz komentarz
Następca "czarnej wołgi"

W latach 70. opowiadano mrożące krew w żyłach historie na temat czarnej wołgi, która ponoć jeździła po kraju i porywała dzieci, po których ślad ginął. Kim byli ludzie w tej wołdze? Snuto różne domysły.

Według jednej z wersji, w środku siedział bogaty facet i porywał dzieci, bo potrzebował ich krwi, jako że był chory na białaczkę. Potem krążyły opowieści o pannie młodej, którą podczas wesela podrzucali na krześle, a żyrandol obrotowy obciął jej głowę.

Teraz widać przyszła pora na dziecko, któremu mafia ogoliła głowę. Tylko po co?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24