Około godziny 19.00 w środę Ryszard S. jechał gminna drogą. Nagle na drodze w terenie niezabudowanym pojawił się koń. Mężczyzna nie zdążył zahamować i uderzył w zwierzę.
Samochód wypadł z drogi i dachował. Kierowca zginął na miejscu.
W aucie nie było innych pasażerów.
Nie przeżyła również źrebna klacz, która padła tuż po uderzeniu. Policjanci zdołali ustalić skąd wzięło się zwierze w szczerym polu. Było przywiązane do słupa obok drogi przez 61 - letniego mieszkańca wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!
- Ukochany Mariusza Szczygła nie żyje. Dziennikarz opowiedział o swojej tragedii