Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Katolik" świeci pustkami

Agata Rybka
- Sale są już gotowe i czekają na uczniów. Chcemy, aby klasy liczyły ok. 17-18 osób. To stwarza lepsze warunki do pracy i nauki - mówi dyrektor Piotr Malik.
- Sale są już gotowe i czekają na uczniów. Chcemy, aby klasy liczyły ok. 17-18 osób. To stwarza lepsze warunki do pracy i nauki - mówi dyrektor Piotr Malik. Agata Rybka
Tylko dwudziestu sześciu uczniów rozpoczęło naukę w Publicznym Katolickim Gimnazjum i Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Tarnobrzegu.

Dyrektor jednak liczy, że za rok, wszystkie krzesła w salach będą zapełnione.

- Liczę, że jeszcze w tym tygodniu uda się nam wejść do budynku - mówi Piotr Malik, dyrektor szkoły. - Góra jest już gotowa, musimy jeszcze wykończyć dół - dodaje.

Mało chętnych

Naukę w tarnobrzeskim "Katoliku" rozpoczęło zaledwie 26 uczniów, pięciu w "zerówce", czterech w klasie pierwszej podstawówki oraz siedemnastu w pierwszej klasie gimnazjum. Jak wyjaśnia dyrektor, trzem uczniom odmówiono przyjęcia do gimnazjum ze względu na złe wyniki w nauce.

- Tworząc szkołę założyliśmy, że będzie to nagroda dla tych, którzy dobrze wywiązywali się ze swoich obowiązków. Przyjęliśmy pewne kryteria, którymi będziemy się kierować. Nie spodziewałem się, żeby teraz wielu rodziców zapisało tu swoje dzieci. Zapewne obawiali się czy zdążymy albo czy szkoła w ogóle ruszy. .Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mieli tyle do zaoferowania, że rodzice chętnie zapiszą tu dzieci - dodaje dyrektor.

Odnowiony budynek

Na razie uczniowie "Katolika" uczą się w świetlicy znajdującej się przy Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

- Gdyby nie to dwumiesięczne opóźnienie związane z procedurami, to zdążylibyśmy. A tak, zabrakło nam dwa, trzy tygodnie - mówi Malik.

Nowa szkoła powstała w starym budynku przy ulicy Jachowicza, obok Gimnazjum nr 1. Na parterze znajdują się 2 sale lekcyjne, a na dobudowanym piętrze sześć. Na zajęcia z wychowania fizycznego uczniowie, będą chodzić do sali gimnastycznej "Jedynki".

Kasa dopiero w styczniu

Do końca roku katolicka szkoła będzie musiała radzić sobie sama. Pieniądze z subwencji oświatowej dostanie dopiero w nowym roku. Na razie nie może też liczyć na dotacje z urzędu miasta.

- Szkoła powstała w środku roku, więc nie przewidzieliśmy dla niej żadnych pieniędzy - wyjaśnia Paweł Antończyk z Biura Informacji UM. - Dopiero z przyszłorocznego budżetu rozdzielimy pieniądze przeznaczone na oświatę na wszystkich uczniów, w tym także na tych ze szkoły katolickiej, ponieważ jest to placówka publiczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24