Bracia 21-letni Damian i 19-letni Bartłomiej podczas III Rundy Samochodowych Mistrzostw Polski Dziennikarzy w Dębicy mieli się dobrze bawić. Wjechała w nich rozpędzona toyota celica prowadzona przez 39-letniego Roberta R.
Damian nie miał poważnych obrażeń. Bartek był w stanie krytycznym. Zmarł po pięciu dniach walki o życie. Sprawą zajęła się prokuratura.
- Rozpatrujemy ją pod kątem wypadku i ewentualnych zaniedbań ze strony organizatora - mówi Krzysztof Sebastianka, zastępca prokuratora rejonowego w Dębicy. - Jeszcze za wcześnie, by mówić o prawnych konsekwencjach tej tragedii.
Jerzy Matelowski, prezes Automobilklubu STOMIL w Dębicy, współorganizator mistrzostw, twierdzi, że zachowano niezbędne środki ostrożności.
- Bracia mieli prawo przebywać w miejscu, gdzie potrącił ich samochód - mówił Matelowski dzień po wypadku. Innego zdania jest Stanisław Skawiński, kierownik zabezpieczenia trasy. - Chłopcy, nie zważając na ostrzeżenia, zeszli ze skarpy przeznaczonej dla kibiców. Nie powinni obserwować wyścigu z miejsca, które sobie wybrali. Prezes Matelowski, komentując wypadek, nie wiedział, gdzie dokładnie stali poszkodowani - przekonuje Skawiński. Kierownik podkreśla również, że trasa wyścigu była odpowiednio zabezpieczona - Dowodzi tego zgoda na organizację rajdu wydana przez policję - mówi Skawiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce