Problem nieszczelnej niecki ciągnie się już 3 lata, czyli od kiedy basen funkcjonuje. Przecieki są łatane, a w ich miejsce pojawiają się nowe.
W ostatnie upały nie można było skorzystać z odkrytego basenu w jarosławskim MOSiR, bo szukano w nim dziury. Tym razem okazało się, że woda wyciekała przez instalację zasilającą. W ciągu doby ubywało około 70 metrów sześciennych.
Czy to już ostatnie łatanie?
W ubiegłym tygodniu zakończono kolejne łatanie kąpieliska. Wykonało je w ramach gwarancji Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego i Ogólnego RESBUD SA z siedzibą w Rzeszowie, generalny wykonawca basenu. Firma ta ponosi koszty napraw. Miasto płaci tylko za wyciekającą do gruntu wodę. Od oddania basenu w 2005 r. wyciekły już miliony litrów. Degradacji gruntów w sąsiedztwie basenu nikt nie badał.
Woda brudna po remoncie
Nie można było uruchomić basenu zaraz po remoncie, ponieważ czystość wody nie mieściła się w normach Sanepidu.
- W próbkach pobranych do badania zaraz po remoncie znalazły się zanieczyszczenia. Woda pobrana w sobotę już była czysta - mówi Jacek Stalski, dyrektor MOSiR.
Obniżyli ceny
Od wczoraj kąpielisko jest już czynne. W ramach rekompensaty za późniejsze otwarcie basenu miasto obniżyło ceny biletów. Do 20 lipca można z niego korzystać za połowę ceny. Dorośli zapłacą 4 zł za godzinę. Dzieci 2 zł.
- Chcemy, by pływalnia służyła mieszkańcom. Obniżyliśmy ceny, by im po części zrekompensować oczekiwanie - mówi Stalski.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?