Zmiany w systemie edukacji

- Chcemy, by polska szkoła była przyjaźnie wymagająca. Szczególnie zależy nam na tym, by była bardziej przyjazna dla uczniów i ich rodziców - mówi Katarzyna Hall, minister edukacji, uzasadniając gruntowną przebudowę polskiej edukacji.

Przedszkolaki do szkoły

Sztandarowym pomysłem ministerstwa jest projekt obniżenia wieku szkolnego. Projekt reformy kładzie nacisk na kształcenie przedszkolne. Resort zamierza wysłać sześciolatki od 2009 roku do szkoły. Nauka ma być połączona z zabawą i opieką.
Przez pierwsze trzy lata rodzice sami będą decydować, czy wysłać dziecko do przedszkola. Później szkoła dla sześciolatków będzie obowiązkowa.

- Jak sześciolatki zaczną obowiązkowo rozpoczynać naukę w szkole, wtedy również wprowadzimy obowiązkową szkolną edukację dla pięciolatków - mówi minister Hall.

Jakie zmiany planuje ministerstwo edukacji

- sześciolatki w szkole od 2009 r., a pięciolatki od 2012 r.
- bezpłatna opieka i wyżywienie dla pięciolatków i sześciolatków
- obowiązkowy jeden język obcy od podstawówki, a dwa od gimnazjum
- w liceum od drugiej klasy przedmioty z wyboru
- wyższe pensje dla nauczycieli początkujących

Rok czasu na przygotowanie

Dzieciom rodziców pracujących szkoła ma zapewnić wyżywienie i opiekę taką jak w przedszkolu. Co istotne, jedno jak i drugie ma być bezpłatne. Teraz w zerówkach rodzice płacą.

- Przez najbliższy rok będziemy się starać przygotować odpowiednie zmiany w prawie oraz materiały informacyjne dla szkół, w jaki sposób mają wyglądać nowe rozwiązania organizacyjne. Część szkół jest gotowa na przyjęcie młodszych dzieci, bo np. prowadzą oddziały przedszkolne dla sześciolatków. Tam, gdzie te warunki są gorsze będzie możliwość starania się o pieniądze z funduszy europejskich i programów ministerialnych planowanych na ten cel. Mam nadzieję, że zaangażują się w to samorządy lokalne, bo są najważniejszym partnerem proponowanych zmian - wyjaśnia minister.

Więcej języków obcych

Wśród nowości w systemie edukacji jest m.in. obowiązek nauki jednego języka obcego już od pierwszej szkoły podstawowej. Gimnazjaliści z kolei obowiązkowo mają się uczyć dwóch języków obcych. Językowe umiejętności ucznia zostaną sprawdzone na egzaminie gimnazjalnym.

Zmian nie ominie licealistów. Będą tylko przez pierwszy rok uczyć się tych samych przedmiotów. Od drugiej klasy każdy uczeń będzie mógł sobie wybrać profil kształcenia, np. matematyczno-informatyczny czy humanistyczno-językowy.

W liceum przedmioty z wyboru

Takie rozwiązanie ma być też ciekawsze dla nauczyciela.

- Zamiast realizować więcej godzin z uczniami, którzy nie chcą uczyć się danego przedmiotu, będzie miał więcej godzin, z dziećmi, które chcą się go uczyć - wyjaśnia minister.

A co będzie, jeżeli w jednej szkole wszyscy wybiorą sobie kierunki społeczne, a nikt kierunków przyrodniczych?

- Myślę, że suma godzin w skali szkoły będzie podobna, jeśli chodzi o pracę nauczyciela. Jak nauczyciel będzie przyjaźnie wymagający, to go uczniowie wybiorą. Życzę wszystkim nauczycielom, żeby byli przyjaźnie wymagający i byli wybierani -mówi Hall.

Wyższe pensje dla początkujących nauczycieli

Minister chce też zmiany w systemie wynagradzania nauczycieli. Szczególnie podwyższenia pensji początkującym pedagogom.

- Zależy mi, by początkujący nauczyciel był lepiej doceniany. Wydaje mi się, że sposób wynagradzania nauczycieli, winien by bardziej związany z ich zaangażowaniem w pracę niż tylko ze stażem pracy. To wymaga jednak zmian ustawowych - dodaje.