Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mała Miss Natalia i Mister Mateusz

Małgorzata Froń
- Lubię tańczyć, ale może będę modelką? - zatanawia się 5-letnia Natalia Wielgosz.
- Lubię tańczyć, ale może będę modelką? - zatanawia się 5-letnia Natalia Wielgosz. Fot. Wojciech Zatwarnicki
Natalia ma 5 lat, Mateusz - 6. W niedzielę obydwoje założyli korony. Zdobycie tytułów Małej Miss Nowin i Małego Mistera Nowin było dla nich ogromnym przeżyciem.
Mateusz Grzyb, lat 6, Biala01

Mała Miss i Mały Mister Nowin - galeria zdjęć

Natalia Wielgosz mieszka z rodzicami w Korniaktowie, niedaleko Łańcuta. Mama pracuje w Łańcucie, a tata w Rzeszowie. Pod nieobecność rodziców dziewczynką zajmuje się babcia.

- Z babcią jest fajnie - mówi Natalia. - Bawimy się, układamy klocki, ja gram na komputerze. Lubię też jeździć na rowerze i hulajnodze.

Będę tancerką, a może modelką?

Dziewczynka pokazuje swój pokój i zabawki. Powoli znika zakłopotanie i coraz chętniej opowiada o sobie. - Bardzo lubię tańczyć, ale tu w mojej wsi nie ma kółka tanecznego, ani żadnego zespołu Chciałabym kiedyś być tancerką. A może będę modelką?

Tata Mirosław nie spuszcza oka ze swojej jedynaczki. - Nieważne kim będzie - zaznacza. - Sama zdecyduje.

- To tatusiowa córcia - śmieje się mama Małgorzata. - Ale to już tak jest, że dziewczynki to pupilki ojców. To tata zgłosił Natalkę do tego plebiscytu, ale potem kibicowali jej wszyscy: rodzina, znajomi, sąsiedzi.

Żeby była szczęśliwa

Rodzice wychwalają, że Natalia jest pogodna, wesoła i niezwykle żywa.

- Śpiewa, tańczy, sama układa piosenki - opowiada pani Małgorzata. - Mamy z niej naprawdę prawdziwą pociechę. W tym roku idzie do szkoły, przybędzie jej obowiązków, ale na pewno sobie poradzi. Musimy jej też znaleźć jakieś kółko taneczne, bo strasznie się pali do tańczenia.

Rodzice podkreślają, że udział w konkursie Nowin traktowali tylko i wyłącznie jako przygodę.

- Choć dziewczynka bardzo to przeżywała razem z całą rodziną, która na nią głosowała - przyznaje tata Mirosław. - My po prostu chcemy, żeby była w życiu szczęśliwa.

Chcę być piłkarzem

[obrazek3] - A jednak będę piłkarzem! - twierdzi Mateusz Grzyb, Mały Mister Nowin.
Mateusz Grzyb mieszka razem z mamą tatą, siostrą i bratem w Białej pod Rzeszowem. Najbardziej lubi grać w piłkę nożną. Ma specjalny strój piłkarski i marzy o tym, żeby zostać zawodowym graczem.

- Zaraz się przebiorę i pokażę jak gram - mówi chłopiec i po chwili wychodzi ubrany niczym zawodowy piłkarz.

Mama Barbara podkreśla, że Mateusz to spokojny, opanowany chłopiec: - Nie mamy z nim większych problemów. Potrafi sobie sam zorganizować czas i zajęcia. Lubi grać na komputerze, głównie w piłkę, uczy się też angielskiego.

Jedną z nagród w konkursie jest właśnie kurs języka angielskiego. - Będę mógł się podszkolić - cieszy się chłopiec.

Przedszkole kibicowało

W tegorocznej edycji konkursu Mała Miss Nowin i Mały Mister Nowin wzięło udział 423 dzieci. Do finału, który rozegrał się w niedzielę w hali na Podpromiu, zakwalifikowało się 20 dziewczynek i 20 chłopców. O zwycięstwie Natalii i Mateusza zdecydowała liczba kuponów i SMS-ów.

Składamy serdeczne podziękowania dla Sponsorów a w szczególności dla Firmy PROART za udostępnienie profesjonalnej sceny oraz realizację dźwięku. FIRMY OCHRONIARSKIEJ SYSTEM za zapewnienie bezpieczeństwa na imprezie, Centrum Medycznemu MEDYK za zapewnienie opieki medycznej oraz Rzeszowskim Domom Kultury za przygotowany program artystyczny.

Mateusz chodzi do rzeszowskiego przedszkola nr 9. Tam wszyscy mu kibicowali.

- Trzymali za mnie kciuki i wysyłali SMS-y - opowiada chłopiec. - Teraz wszystkie dziewczyny się do mnie uśmiechają. Tak sobie myślę, że może bym mógł być modelem? Ale jednak wolę zostać piłkarzem.

Obserwujemy, jak Mateusz razem z tatą i bratem strzelają bramki. Mama z siostrą kibicują.

- Często razem grają - opowiada pani Barbara. - Mąż nawet zrobił boisko i zainstalował bramkę, żeby chłopcy mogli pograć.

- Nie wiem, jaką drogę w życiu wybierze Mateusz - zastanawia się mama. - Cokolwiek zrobi, będziemy mu z mężem pomagać i wspierać go. Tak samo jak pozostałą dwójkę naszych dzieci.

Mecz na przydomowym boisku dobiega końca. Zmęczony Mateusz podbiega do mamy. - Jednak będę piłkarzem!

Zobacz wideo z finału imprezy:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24