Jak naprawić uszkodzoną elewację na budynku?

Próbując poprawić obróbki blacharskie na dachu sam uszkodziłem elewację na ociepleniu. Być może trzeba będzie teraz usunąć fragment istniejącej elewacji. Czy jest może prosty sposób naprawy takiej wady, bo bardzo mnie to niepokoi - pyta pan Andrzej z okolic Stalowej Woli.

Uszkodzenia tynku się zdarzają. Nie wpadajmy jednak w panikę. Ponieważ uporanie się z tym nieszczęściem nie musi być ponad nasze siły. Chociaż naprawa pozostawi na elewacji pewien ślad. To od fachowości i pomysłowości osoby podejmującej się naprawy zależy jak "poprawka" będzie widoczna - odpowiada Anna Dydycz z Grupy ATLAS.

Od czego zacząć

Okazuje się, że najpierw należy wnikliwie określić rozmiar zniszczeń. Czy jest to tylko (mniejsze, lub większe) zarysowanie tynku cienkowarstwowego, czy wgniecenie, czy może także uszkodzenie izolacji termicznej, czyli styropianu lub wełny mineralnej.

- Jednak usuwanie większych fragmentów tynku cienkowarstwowego, zastosowanego jako warstwa elewacyjna na systemie ociepleń opartym na styropianie, nie jest dobrym pomysłem. Ponieważ podczas tych prac można łatwo uszkodzić inne warstwy systemu dociepleń. Szczególnie warstwę zbrojącą, co może w konsekwencji pociągnąć za sobą dalsze, nieprzewidziane koszty. Dlatego radzilibyśmy inne rozwiązanie, znacznie łatwiejsze i mniej pracochłonne, chociaż wymagające pewnej precyzji - tłumaczy Anna Dydycz.

Otóż po zmyciu tynku za pomocą wody pod ciśnieniem możemy przystąpić do ewentualnych napraw systemu w miejscach jego uszkodzenia.

Tynki, na zewnątrz budynku muszą spełniać swoje zadania przez wiele lat. Oprócz funkcji czysto estetycznej mają one za zadanie chronić ścianę przed wpływem czynników środowiskowych. Poważne uszkodzenia tynków to prawdziwy kłopot.

Zaplanuj wszystkie prace

Takie naprawy są niezbędne, zwłaszcza w przypadku, gdy w sposób mechaniczny uszkodzony został materiał termoizolacyjny i naruszona została ciągłość siatki zbrojącej. Jednak taka naprawa wymaga pewnego planu, jeśli nie chcemy pozostawić po naprawie na elewacji łatwo rzucającej się w oczy "łaty".

- Uszkodzony fragment docieplenia należy wyciąć z elewacji na przykład szlifierką kątową z jednoczesnym oczyszczeniem siatki zbrojącej wokół uzupełnianego elementu - podpowiada A. Dydycz. - Warto jednak przed samym wycięciem wykruszyć tynk i zaprawę otulającą siatkę kilka centymetrów wokół uszkodzenia. Siatkę można wówczas przeciąć i odchylić, aby usunąć zniszczony styropian lub wełnę mineralną.

Następnie wkleja się odpowiednio docięty fragment materiału izolacyjnego, po jego związaniu warto przewidzieć następne "operacje". Zanim naniesiemy klej i zatopimy siatkę, nie możemy zapomnieć o konieczności “zazębienia" jej z już istniejącą warstwą zbrojącą na około 5 cm.

Pamiętać przy tym należy o zachowaniu równej powierzchni elewacji. W przeciwnym wypadku na jej powierzchni zafundujemy sobie świeżą łatę grubszą i wystającą o kilka milimetrów nad dotychczasową powierzchnię elewacji. Faktycznie jednak trudno jest idealnie dobrać odcień i fakturę nowego tynku cienkowarstwowego do istniejącego.

Można też pomalować

Dlatego aby zamaskować nasze naprawy można po nałożeniu i wyschnięciu nowego tynku fragment ściany kończącej się załamaniem np. szpaletach drzwi lub okien pomalować farbą zbliżoną odcieniem do barwy istniejącej elewacji.
Jest też inny sposób.

- Fragment powierzchni tynku cienkowarstwowego np. pomiędzy oknami można także przeszpachlować zaprawą klejącą (w przypadku styropianu może to być Atlas Stopter K-20, w celu wyrównania nierówności wynikających ze sposobu zafakturowania tynku. Po wyschnięciu tej warstwy trzeba bezwzględnie nałożyć podkładową masę tynkarską Cerplast, a po jej wyschnięciu, czyli mniej więcej po 6 godzinach można nakładać tynk cienkowarstwowy - dodaje A Dydycz.