Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Józefczyk buduje bez pozwolenia

Wioletta Wojtkowiak
Przedwczoraj przy budowie szkoły przy ul. Jachowicza w Tarnobrzegu pracowali ludzie. Wczoraj, w  tym miejscu nie było już nikogo.
Przedwczoraj przy budowie szkoły przy ul. Jachowicza w Tarnobrzegu pracowali ludzie. Wczoraj, w tym miejscu nie było już nikogo. Fot. Wioletta Wojtkowiak
W Tarnobrzegu bez zezwolenia powstaje szkoła katolicka. Urzędnicy nie chcą zadzierać z szanowaną osobą duchowną. Sugerują, by nie poruszać tematu.

Budowa publicznej szkoły katolickiej przy ulicy Jachowicza w Tarnobrzegu od wielu tygodni szła pełną parą. Od początku niezgodnie z prawem. Parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy, która jest inwestorem, nie uzyskała od prezydenta miasta pozwolenia na budowę.

Proboszcz ksiądz Michał Józefczyk na początku tego roku ujawnił, że zamierza otworzyć we wrześniu szkołę katolicką. Miasto użyczyło parafii stary budynek przy ulicy Jachowicza sąsiadujący z obiektami Gimnazjum nr 1. Wydział urbanistyki, architektury i budownictwa wydał decyzję o lokalizacji inwestycji celu publicznego.

Mury rosły

Budowa ruszyła, bez stosownych pozwoleń a nawet bez wniosku do prezydenta o wydanie pozwolenia.

- Teren jest nieogrodzony, materiały budowlane niezabezpieczone, w pobliżu kręcą się uczniowie. Czy trzeba dużo by doszło do nieszczęśliwego wypadku? - alarmowali mieszkańcy.

Robotnicy kończą już pierwsze piętro, ale jeśli ktoś chce sprawdzić, co to za inwestycja i kto sprawuje nad nią nadzór nie dowie się. Nigdzie nie ma tablicy informacyjnej.

- To naruszenie przepisów - mówi Wojciech Rawski z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Tarnobrzegu. Wczoraj kontrolował miejsce budowy i potwierdził wszystkie niedociągnięcia.

Projekt dopiero się rysuje

W poniedziałek na budowie uwijali się pracownicy. Mężczyzna, doświadczony budowlaniec na emeryturze, który czuwa nad przebiegiem robót nie zgadza się na podanie nazwiska. - Jestem tu incognito, jako społecznik.

Rękami pokazuje rozkład pomieszczeń: na parterze sale lekcyjne, pokój nauczycielski, szatnia, u góry sale lekcyjne, zaś od strony Wisły parterowa kaplica.

- To wszystko się dopiero rysuje. Nie ma projektów i z tego powodu pewnie nie ma zezwolenia - dodaje wspominając o kłopotach w kompletowaniu dokumentacji.

Janusz Czapla, prezes towarzystwa, które ma wspierać inicjatywę księdza Józefczyka w poniedziałek rano mówił, że parafia ma pozwolenie na budowę. Nie można go jednak zobaczyć.

Po kilku godzinach przyznaje: - Sądziłem, że je mam, ale nie. Mam tylko pozwolenie od wojewódzkiego konserwatora ochrony zabytków. (teren leży w strefie ochrony konserwatorskiej - red.)

Czy warto o tym pisać?

Józef Brudz, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Tarnobrzegu: - Wydamy postanowienie o wstrzymaniu budowy szkoły. W ciągu dwóch miesięcy musimy wydać inwestorowi decyzję o przedłożeniu projektu budowlanego i na wznowienie robót. Chyba że wcześniej prezydent miasta wyda parafii pozwolenie na budowę. Po uzyskaniu pozwolenia inwestor powinien zgłosić rozpoczęcie robót w inspektoracie, odebrać dziennik budowy i wyznaczyć kierownika budowy.

Urzędnicy z UM zapytani, czy prezydent wydał pozwolenie na rozpoczęcie inwestycji przez cały dzień unikali odpowiedzi. Rzecznik Józef Michalik obiecał, że sprawdzi, ale nie zrobił tego. Zastępca prezydenta Andrzej Wójtowicz wymawiając się nadmiarem zajęć też nie.

Mówi wprost: - Proponuję o tym nie pisać. Zastanowić się, czy warto.

A to dlatego, że zasługi proboszcza Józefczyka dla miasta są tak duże a jego inwestycje służą mieszkańcom. - Macie do czynienia z materią o wiele większą niż szkoła - poucza wiceprezydent.

W rozmowach z urzędnikami uderza pewność, że jeśli ksiądz prałat pozwolenia nie dostał, to z pewnością je dostanie.

Roboty wstrzymane

Poniedziałkowe interwencje przyniosły efekty. Dowiedzieliśmy się, że wniosek o pozwolenie na budowę proboszcz złożył jeszcze tego dnia w Urzędzie Miasta.
Proboszcz Michał Józefczyk przyznał, że formalności związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę długo trwają.

Na pytanie, dlaczego budowa ruszyła bez wymaganego pozwolenia odparł: - Jeśli komuś ma stać się z tego powodu krzywda, przerwę roboty budowlane. We wtorek już nikogo tam nie będzie…

Prace wstrzymano. Potwierdził to wczoraj inspektor nadzoru budowlanego Wojciech Rawski. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Józef Brudz rozpoczął procedurę o stwierdzenie samowoli budowlanej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24