Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Senator Mazurkiewicz walczy o życie

Roman Kijanka, Jaromir Kwiatkowski
Andrzej Tadeusz Mazurkiewicz ma 45 lat, żona Joanna (pierwsza zmarła na raka) i dwoje dzieci (2-letnie bliźnięta). Senatorem został już trzeci raz. Obecnie z ramienia PiS.
Andrzej Tadeusz Mazurkiewicz ma 45 lat, żona Joanna (pierwsza zmarła na raka) i dwoje dzieci (2-letnie bliźnięta). Senatorem został już trzeci raz. Obecnie z ramienia PiS. JANUSZ MOTYKA
Stan Andrzeja Tadeusza Mazurkiewicza jest krytyczny. Polityk w środę stracił przytomność. Przewieziono go do Centrum Kariologii w Aninie.

Prosto ze sklepu, gdzie we środę wieczorem senator robił zakupy, trafił do jarosławskiego szpitala. Najpierw na oddział kardiologiczny, potem na intensywną terapię. Lekarze, po konsultacjach ze znanymi kardiologami, zdecydowali na przetransportowanie go do znanego ośrodka kardiologicznego w Warszawie. W czwartek po południu trafił na stół operacyjny.

Jest bardzo źle

Jeszcze przed operacją lekarze oceniali jego stan jako bardzo ciężki. Sanator był nieprzytomny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że jest częściowo sparaliżowany. Najprawdopodobniej to skutek tętniaka uciskającego na naczynia krwionośne i nerwowe. Mazurkiewicz niedawno wyszedł z jarosławskiego szpitala. Miał kłopoty z krążeniem.

Politycy, ludzie, którzy z nim pracowali są wstrząśnięci.

- Trudno mi mówić, bo jego stan jest ciężki - mówi poruszony parlamentarzysta PiS, proszący o zachowanie anonimowości.

- Znam Andrzeja jeszcze z opozycji. To od niego w latach '84-86 odbierałem ulotki. Jest dynamiczną i ciekawą świata osobą - mówi Andrzej Wyczawski, burmistrz Jarosławia.

W latach 1994-97 senator był wiceburmistrzem Jarosławia i przełożonym Wyczawskiego.

- Był solidnym i realnie podchodzącym do problemów szefem. Sprawnie potrafił działać w sytuacjach kryzysowych. Nie siedział za biurkiem - wspomina Wyczawski.

Skuteczny, pełen humoru

- Znamy się od wielu lat. Rożnie między nami bywało, ale tak to jest w polityce, że czasami trzeba się spierać - mówi poseł Mieczysław Kasprzak (PSL). - Senator Mazurkiewicz angażował się w sprawy regionu, zwłaszcza powiatu jarosławskiego, i był w tym działaniu skuteczny.

- Byliśmy bliskimi kolegami - opowiada były senator Dariusz Kłeczek (eks-PiS, obecnie Prawica Rzeczypospolitej). - Cztery wspólne lata w Senacie bardzo nas zbliżyły. Razem pielgrzymowaliśmy do Rzymu i Ziemi Świętej, a w czasie takich wyjazdów lepiej poznaje się człowieka, jego zalety i wady. Senator Mazurkiewicz - mimo choroby pierwszej żony - zawsze był pogodny i pełen humoru. Pamiętam, jak przyszedł pierwszy raz do hotelu poselskiego z bliźniakami. Był z nich taki dumny! On kocha życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24