Powodem tego jest zbyt mała frekwencja i zbyt częste odwoływanie seansów. Nie wiadomo czy znajdzie się osoba, która na nowo poprowadzi kino czy może w jego miejscu powstanie coś zupełnie innego.
- Z końcem roku rozwiązałam umowę z właścicielem budynku - mówi Marta Haczyk, która od wakacji dzierżawiła tarnobrzeskie kino.
Wielu mieszkańców miasta ubolewa nad faktem zamknięcia kina. Podobnie było w czerwcu, kiedy poprzedni właściciel rozwiązał umowę z Bożeną Sabat, wieloletnią szefową tarnobrzeskiej "Wisły".
Jednak kiedy w sierpniu, Marta Haczyk, właścicielka stalowowolskiej "Ballady", zdecydowała się wydzierżawić i poprowadzić tarnobrzeskie kino, tylko na początku seanse cieszyły się zainteresowaniem widzów. Później z każdym tygodniem było coraz gorzej. Coraz więcej seansów się nie odbywało, bo nikt nie przyszedł albo pojawiły się raptem trzy czy cztery osoby.
Gdy w sierpniu rozmawialiśmy z Martą Haczyk, była przekonana, że tarnobrzeżanie potrzebują kina.
- Kino potrzebuje trochę serca i sporo zmian, poczynając od wymiany foteli, po remont elewacji. Myślę, że jest ono w Tarnobrzegu potrzebne - mówiła. Jednak to nie przyciągnęło widzów, którzy wolą oglądać filmy w domu albo jeździć do nowoczesnych kin w innych miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało