Mirosław Karapyta nowym wojewodą

Zgodnie z umową koalicyjną PSL dostał na Podkarpaciu stanowisko wojewody. Od kilku tygodni mówiło się, że zostanie nim właśnie Mirosław Karapyta, działacz PSL i zaufany człowiek posła Jana Burego.

Dziś dostaliśmy potwierdzenie tej informacji.

- Tak dostałem nominację i najpóźniej w poniedziałek zaczynam urzędowanie - powiedział Karapyta.

Województwo w dobrych rękach

Nowy wojewoda mówi, że nie planuje rewolucji w urzędzie.

- Ale niektóre rzeczy trzeba będzie zmienić. Może niektórych urzędników też - stwierdził Karapyta.

- Zobaczymy. Na pewno moje najbliższe otoczenie to będą ludzie, których znam, i do których mam zaufanie.

Stanisław Ożóg, poseł PiS mówi, że ma nadzieję, iż Karapyta będzie dobrym wojewodą.

- Ale to dopiero czas pokaże - dodał.

- Chciałbym, żeby pracował dla dobra regionu, walczył oniego, żeby współpracował z posłami wszystkich opcji. Wtedy można wiele dobrego zrobić.

Mirosław Karapyta

Mirosław Karapyta

ma 47 lat. Jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie socjologii i nauczycielem akademickim.

Radny województwa podkarpackiego, szef klubu radnych PSL, były wicemarszałek województwa. W latach 2002 - 2005 był wicekuratorem oświaty, a 2003-2005 przewodniczącym rady nadzorczej Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
Żona Grażyna, troje dzieci.

Z nominacji Karapyty cieszą się jego partyjni koledzy.

- To bardzo dobry kandydat na wojewodę - mówi Jerzy Wiśniewski, radny powiatowy PSL.

- Jest dobrze wykształcony, zna środowisko, ma poważanie i szacunek u kolegów. Myślę, że województwo jest w dobrych rękach.

10 tys. zł pensji

Pensja wojewody to ok. 7 tys. zł. Do tego dochodzą różnego rodzaju dodatki, co daje w sumie ok. 10 tys. zł brutto. Może też dostać miesięczną nagrodę. Była wojewoda Ewa Draus w ciągu jednego roku uzbierała z takich nagród ponad 12 tys. zł.

Wojewoda ma do dyspozycji elegancko urządzony gabinet, sekretarkę, asystentkę, służbowy telefon komórkowy bez limitu i służbowy samochód z kierowcą przez całą dobę.