Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrzodak rozwalił listę Samoobrony

Małgorzata Froń Jaromir Kwiatkowski
Wrzodak okazał się dla Samoobrony ważniejszy niż Zbyrowska, która budowała partię w naszym regionie.
Wrzodak okazał się dla Samoobrony ważniejszy niż Zbyrowska, która budowała partię w naszym regionie. Archiwum
Zygmunt Wrzodak doprowadził swoim kandydowaniem do niezłego zamieszania na rzeszowsko-tarnobrzeskiej liście Samoobrony.

Jednym ze skutków jest to, że wycofała się ze startu Maria Zbyrowska, szefowa partii na Podkarpaciu. Poparła PSL. To największa niespodzianka tych wyborów na Podarpaciu.

Tylko ta lista nie została jeszcze zarejestrowana. Samoobrona ma czas do poniedziałku na usunięcie wad formalnych.

Lista czy śmietnik

Brak Marii Zbyrowskiej na liście to rzecz najbardziej zauważalna. Szefowa Samoobrony na Podkarpaciu zaprotestowała w ten sposób przeciw narzuceniu "spadochroniarza" - Zygmunta Wrzodaka, który ma startować z pierwszego miejsca listy rzeszowsko-tarnobrzeskiej Samoobrony. Nie ukrywała rozgoryczenia - budowała te partię na Podkarpaciu, należała do najwierniejszych "żołnierzy" Andrzeja Leppera, ale to wszystko okazało się mało, by liderować liście.

Wrzodak, były działacz Solidarności z Ursusa, był przez dwie kadencje posłem z Podkarpacia. Najpierw reprezentował LPR, a na początku dopiero co zakończonej kadencji - gdy został wyrzucony z partii - został posłem niezrzeszonym. Chodziły słuchy, że - szukając swego miejsca na podkarpackich listach - próbował rozmawiać z różnymi partiami. Nic z tego nie wyszło. W końcu przygarnęła go Samoobrona. Smaczku sprawie dodaje fakt, że barwy Samoobrony reprezentuje także - choć w Łodzi - Leszek Miller, były premier i były lider SLD, od którego pod względem politycznym dzielą Wrzodaka lata świetlne. "Komunistyczny beton" i "narodowy katolik" na jednej liście, no, no!

Kolejny "spadochroniarz" w Samoobronie to Janusz Maksymiuk, najbliższy współpracownik Andrzeja Leppera, który otwiera - zresztą już po raz drugi - listę tej partii w okręgu krośnieńsko-przemyskim. Co Podkarpacie miało z jego posłowania z tego okręgu, tego nie wiedzą nawet najbardziej wnikliwi obserwatorzy sceny politycznej.

Z krośnieńsko-przemyskiej listy Samoobrony wystartuje także polityczny kompan Wrzodaka, poseł Marian Daszyk (4. miejsce na liście).

Niezadowolona z kształtu list Maria Zbyrowska zaapelowała w czwartek, aby jej wyborcy oddali głosy na kandydatów PSL.

Nie ma Sagatowskiej, jest Pupa

Wydawało się, że naturalnym liderem listy PiS w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim będzie poseł Stanisław Ożóg. Tymczasem otworzy ją Grażyna Gęsicka, minister rozwoju regionalnego w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, uważana za najlepszego ministra w tym gabinecie. Jej matka urodziła się koło Przeworska, a dalsza rodzina mieszka w Rzeszowie i Dębicy.

O miejsce za Ożogiem rywalizowali posłowie Anna Pakuła-Sacharczuk i Andrzej Szlachta. Ostatecznie centrala zadecydowała, że przypadnie ono Pakule-Sacharczuk.

Niespodzianką na PiS-owskiej liście do Senatu jest brak senator Janiny Sagatowskiej. Zamiast niej jest Zdzisław Pupa.

Brak Zbyrowskiej i Sagatowskiej to właściwie wyjątki. Posłowie i senatorowie dopiero co zakończonej kadencji kandydują bowiem niemal w komplecie.

LiD postawił na młodego

Rzeszowsko-tarnobrzeską listę LiD otwiera 27-letni Tomasz Kamiński, szef SLD na Podkarpaciu. Niezadowolony z takiego obrotu sprawy "weteran", poseł Władysław Stępień, uniósł się honorem i startuje z ostatniego miejsca.

Do Senatu z listy LiD miał startować prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc, ale zrezygnował po tym, jak otrzymał wiele sygnałów od mieszkańców Rzeszowa, którzy dzwonili prosząc go, by został w mieście. Tak przynajmniej mówi wersja oficjalna. Do Senatu wystartuje więc tylko Grzegorz Lato, kiedyś zawodnik Stali Mielec, wielokrotny reprezentant Polski w piłce nożnej, król strzelców mistrzostw świata w 1974 roku, który zasiadał już w Senacie z ramienia SLD w latach 2001-2005.

Na wyborczych listach są przedstawiciele wielu zawodów: nauczyciele, lekarze, pracownicy administracji państwowej, samorządowcy, rolnicy. Na liście Samoobrony znalazł się nawet... bezrobotny z Bieszczadów. Tradycyjnie już, swoje "alter ego" ma poseł Jan Bury z PSL: inny Jan Bury kandyduje z listy PiS w okręgu krośnieńsko-przemyskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24