Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomy strzela jak snajper

Norbert Ziętal
- W strzelaniu laserowym najważniejsze jest odpowiednie wycelowanie i utrzymanie tej pozycji - przekonuje Tadeusz Niemczak.
- W strzelaniu laserowym najważniejsze jest odpowiednie wycelowanie i utrzymanie tej pozycji - przekonuje Tadeusz Niemczak. Fot. Norbert Ziętal
Niewidomi i słabowidzący mogą na równi z pełnosprawnymi uprawiać sport. A nawet osiągać lepsze wyniki.

Zaciemniony pokój, sędzia i najwyżej kilka osób. W konkurencji laserowego strzelania do celu najważniejsza jest cisza. Bo tutaj uszy muszą zastąpić oczy.

- To nowa konkurencja, ale szybko zyskuje na popularności. Podstawowa przeszkoda to koszty. Na sprzęt trzeba wydać minimum 10 tys. złotych - mówi Stanisław Piasek, sędzia zawodów.

Strzela Jerzy Sybień z Jasła. Powolnym ruchem bierze pistolet w garść. Jest spokojny i opanowany. Najtrudniejsze to odnaleźć tarczę. Gdy już się na nią trafi, to sygnał prowadzi do środka. Im bliżej, tym mocniejszy.

- Zawodnik na głowie ma założone gogle, które dokładnie zasłaniają oczy. Nie ma szans nic zauważyć. Chodzi o to, aby każdemu dać równe szanse każdemu. Niewidomemu, słabnowidzącemu i osobie pełnosprawnej - mówi sędzia.

W imprezie integracyjno-sportowej "Przez sport do aktywnego życia" wzięło udział 150 osób z Podkarpackiego. Organizatorem był Przemyski Klub Sportu i Rekreacji Niewidomych i Słabowidzących "Podkarpackie". Odbyła się w Ośrodku Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży "Nadzieja" w Wybrzeżu koło Dubiecka. Była finansowana z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz PFRON.

Im bliżej, tym głośniej

Pan Jurek zaczął strzelać zaledwie dwa tygodnie temu. Od razu został mistrzem. Ma talent. Podczas niedzielnych zawodów wystrzelał 363 punkty na 400 możliwych i też zajął pierwsze miejsce.

- Technika? Chyba najważniejsze to utrzymać sztywno pistolet lub karabinek. No i żeby nie przekroczyć minuty na oddanie strzału. Gdy się przekroczy czas, komputer automatycznie zalicza zero punktów - mówi mistrz.

Laserową wiązką celuje się do elektronicznej tarczy. Po strzale, podłączony do tarczy komputer informuje, ile punktów zdobył zawodnik. Maszyna mówi po czesku, bo jak ba razie tylko Czesi produkują takie urządzenia.

- Czas na oddanie strzału szybko ucieka. Dlatego dobrym sposobem jest odpowiednie uchwycenie środka tarczy i wytrzymanie tej pozycji przez dziewięć następnych strzałów - tłumaczy Tadeusz Niemczak z Łańcuta, wicemistrz strzelectwa.

Strzelcy się spieszą, bo za chwilę czekają ich zawody kolarskie. Prawie wszyscy startują. Najtrudniej przekonać panie.
[obrazek3] W kolarstwie tendemowym, niewidomy zawodnik, który jedzie na tylnym siedzeniu, musi mieć bezgraniczne zaufanie do pełnosprawnego kierowcy.
(fot. Fot. Norbert Ziętal)W kolarstwie najważniejsze jest zaufanie

Zawodnicy jeżdżą na rowerach tandemowych. Te pojazdy, to jakby złączenie dwóch rowerów w jeden. Dwa siodełka, dwa łańcuchy i dwie kierownice. Ale tylko jedną można zmieniać kierunek jazdy. Przy tej konkurencji niewidomemu lub słabowidzącemu musi towarzyszyć osoba pełnosprawna. Ona odpowiada za kierowanie i hamowanie w razie niebezpieczeństwa. Na wynik pracują obaj zawodnicy.

- Wbrew pozorom kolarstwo nie jest trudne nawet dla niewidomej osoby. Najtrudniejsze jest przełamanie bariery zaufania. Osoba niepełnosprawna musi mieć stuprocentowe zaufanie do swojego partnera - kolarza. Pędzi się na wąskich oponach, niewidomy nie wie, co jest na trasie, jakie czyhają niebezpieczeństwa - mówi Stanisław Sęk, prezes Przemyskiego Klubu Sportu i Rekreacji Niewidomych i Słabowidzących "Podkarpacie", organizatora imprezy.

Szachownicę muszą sobie wyobrazić

Kibic z zewnątrz nawet nie zauważy, że obserwuje zawody inwalidów. Zawodnikom i kibicom towarzyszą te same emocje. Cieszą się, gdy wygrywają, smucą, gdy pojadą wolniej. Nawet przekleństwa, rzucane w kierunku współzawodników, są takie same.

O wiele mniej nerwowo jest w świetlicy. Na planszach zawodnicy grają w szachy i warcaby stupolowe.

Wyniki

Wyniki

Warcaby stupolowe
1. Stanisław Mazur
2. Zenon Sitarz
3. Tadeusz Niemczak

Szachy
1. Józef Cebula
2. Leszek Koczot
3. Jerzy Szczęch

Strzelectwo laserowe
1. Jerzy Sybień
2. Tadeusz Niemczak
3. Jerzy Szczęch

Kolarstwo tandemowe
kobiety *
1. Joanna Czudecka - Radosław Sztynder
2. Katarzyna Rogosz - Marcin Szymański
3. Józefa Czyżowska - Paweł Morozowicz
* - kierowcami byli mężczyźni
mężczyźni
1. Paweł Jacek - Wojciech Czarniecki
2. Daniel Rusin - Marcin Białogłowski
3. Bogdan Moroz - Paweł Morozowicz

- Tylko plansze i pionki są nieco inne, niż podczas tradycyjnych zawodów. Wszystkie pozostałe reguły są takie same - mówi Maria Gawaluch, sędzia warcabowy.

Pionki nie ślizgają się po planszach, lecz są w nich umocowane na kołeczkach.

Wiek i płeć w tej konkurencji nie ma znaczenia. Najmłodsza uczestniczka, Anita Kocur z Rzeszowa, ma zaledwie 9 lat. Najstarsza zawodniczka - ok. 70. Tak samo nie ma większego znaczenia to, że ktoś widzi doskonale, a inny w ogóle.

- Niewidomym jest trochę trudniej, bo muszą sobie wyobrazić rozkład pionków na planszy. Ale często zdarza się, że to oni wygrywają mecze z pełnosprawnymi osobami. Chyba dlatego, że są bardziej skoncentrowani - mówi sędzia.

- Ta impreza odbywa się pod hasłem "Przez sport do aktywnego życia". I to jest główny cel, a nie osiągane wyniki - tłumaczy prezes Sęk.

Każda z konkurencji wymaga koncentracji, odpowiedniej koordynacji ruchów. Ich opanowanie znacznie pomaga w codziennym życiu. Ważne jest również to, że niewidomy nie zamyka się w swoim świecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24