Kupujemy opony zimowe

Według fachowców pomiędzy oponami kierunkowymi a standartowymi nie ma dużej różnicy.

- Opony kierunkowe ze względu na układ bieżnika jedynie nieco lepiej odprowadzają wodę - mówi Grzegorz Lisak, z zakładu wulkanizacji opon Gumtech. - To jednak ich jedyna i niewielka przewaga nad innymi typami opon. Nawet testy opon wykazały, że podczas jazdy na śniegu droga hamowania jest podobna w przypadku obu typów ogumienia.

Znacznie ważniejszą cechą opony zimowej jest skład mieszanki, z której została wykonana.

- "Zimówki" powinny mieć dużo silikonu i krzemu - tłumaczy Tadeusz Jaźwa, właściciel zakładu wulkanizacyjnego. - Najlepszą mieszanką charakteryzują się te z wyższej półki, produkcji zachodniej. Ludzie kupują je jednak rzadziej, bo są droższe.

Wybierając oponę pamiętajmy także o sprawdzeniu indeksu prędkości, bo niektóre "gumy" mogą do naszego auta nie pasować. Poza tym w razie kolizji, jeżeli policjant zobaczy, że w auto jeździ na oponach o mniejszym indeksie prędkości niż w homologacji, może uznać nas współwinnym stłuczki. W takim przypadku firma ubezpieczeniowa może zaniżyć wysokość odszkodowania.

Droższe opony, produkowane przez zachodnie koncerny poleca się kierowcom, którzy dużo jeżdżą. Głównie ze względu na wysoką jakość materiałów użytych do ich wykonania. Dzięki temu takie opony znacznie lepiej zachowują się w trudnych warunkach.

- Osobom, które w zimie jeżdżą rzadziej wystarczą tańsze - mówi Tadeusz Jaźwa, właściciel zakładu wulkanizacyjnego.

Bardzo ważne, aby kupowana przez nas opona nie była "zleżała". Ogumienie składowane zbyt długo i w złych warunkach traci swoje właściwości. Taka opona gorzej zachowuje się podczas hamowania zarówno na śliskiej, jak i suchej nawierzchni. Jest także mniej odporna na uszkodzenia. T

eoretycznie bez obawy można w sklepie kupić opony wyprodukowane nawet przed trzema laty. Jeżeli jednak mamy możliwość kupna produktu tegorocznego, lepiej nie decydować się na oponę starszą. Datę produkcji opony znajdziesz na jej boku.

To trzy (w przypadku opon wyprodukowanych przed 2000 rokiem) lub cztery (opony wyprodukowane po 2000 roku) cyfry zakreślone ramką. Np. 226 - to opona z 22 tygodnia 1996 roku, 1205 - opona z 12 tygodnia 2005 roku).

Na koniec jeszcze jedna bardzo ważna rada. Fachowcy nie polecają zakładania opon zimowych tylko na os napędową.

- Wówczas auto źle się prowadzi i jest niebezpieczne. Jeżeli mamy mniej pieniędzy lepiej kupić cztery tańsze opony zimowe, albo komplet całosezonowych - mówi Jaźwa.