To firma, która oferuje usługi transportowe uprawniające do przewozu towarów, wykonywania lotów czarterowych oraz lotów biznesowych aero-taxi. Pawełek podkreśla, że zależy mu na przełamaniu męskiego monopolu w branży lotniczej. Przyznaje, że zanim rozpoczął współpracę z pilotem i mechanikiem w spódnicy, miał wątpliwości, czy to odpowiednie zawody dla kobiet.
850 godzin w przestworzach
Pierwsza w Royal-Star Aero pojawiła się Paulina Różyło.
- Paula trafiła do nas na kurs pilotów doświadczalnych. Nie byłem pewien, czy sobie poradzi. Bardzo szybko zmieniłem zdanie. Ten fach to jej pasja, dziewczyna ma talent, jest bardzo precyzyjna w tym, co robi - nie szczędzi pochwał Pawełek. Dziś Paulina jest pilotem doświadczalnym w Polskich Zakładach Lotniczych w Mielcu. Jako pierwsza kobieta w historii tej firmy testuje nowe samoloty. W Royal-Star pracuje jako instruktor, niedługo zasiądzie również za sterami podniebnych taksówek. - Pilotowanie to praca moich marzeń, której poświęciłam się całkowicie - mówi z przekonaniem. Nie kryje, że karierze podporządkowała swoje życie, to dla niej przeprowadziła się z Dolnego Śląska do Mielca.
- Kobiety w tym zawodzie muszą sprostać tym samym wymaganiom, co mężczyźni. Ale niestety, często muszą też udowadniać niedowiarkom, że sobie poradzą, że mogą osiągnąć sukces. To wymaga siły charakteru i determinacji - stwierdza pilot, która w powietrzu spędziła już 850 godzin.
Warsztat ciekawszy niż kuchnia
Paulina liczy, że kobiet w lotnictwie będzie coraz więcej.
- Dlatego tym bardziej cieszy mnie współpraca z kobietą mechanikiem lotniczym. Mam do Basi ogromne zaufanie - zapewnia Różyło. Barbara Jabłońska w Royal-Star pracuje od pół roku. - Kiedy podczas rozmowy kwalifikacyjnej oświadczyła, że nie interesuje jej stanowisko za biurkiem, tylko w hangarze, sądziłem, że ta szczupła blondynka żartuje. Postanowiłem jednak zaryzykować. Teraz wiem, że to była dobra decyzja - ocenia Tomasz Pawełek. - Panowie mnie wyśmiali, obawiali się, że nie mam wystarczająco dużo siły fizycznej. Przekonałam ich, że są w błędzie. Dzisiaj świetnie nam się razem pracuje - uśmiecha się Barbara, absolwentka Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, gdzie ukończyła kierunek lotnictwa i kosmonautyki. Do Mielca sprowadziła się z Wielkopolski. Mówi, że mechanikiem chciała być od zawsze.
- Wolałam przesiadywać w warsztacie samochodowym brata, niż z mamą w kuchni - śmieje się. Po chwili dodaje z powagą: - Przygotowując samoloty do lotów, odpowiadam za bezpieczeństwo i życie innych. W pracy muszę być bardzo dokładna i skoncentrowana. Ciąży na mnie ogromna odpowiedzialność.
Uczniowie będą wizytówką
- Ważna zaleta kobiet w naszej branży to właśnie dokładność. Poza tym dziewczyny traktują swoją pracę, jako przyjemność, a nie przykry obowiązek. Takich ludzi potrzebujemy - mówi Pawełek. - Być może też będę tu kiedyś pracować. Na razie uczę się pod okiem pani Pauliny. Za sobą mam 30 godzin w powietrzu, przede mną jeszcze około 45 i licencja turystyczna będzie już moja - mówi Agnieszka Koczowska z Sandomierza, uczennica Royal-Star.
- Firma się rozwija, będziemy potrzebować dodatkowych pracowników. Warto szkolić nową kadrę, która w przyszłości może zostać naszą wizytówką - uważa Tomasz Pawełek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
