Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apel mieszkańców Sadkowej Góry: pomóżcie nam ratować nasze domy

Joanna Tarnowska
Fot. Joanna Tarnowska
Drugi dzień cały czas mieszkańcy Sadkowej Góry walczą z przeciekającymi wałami. - Nie mamy już siły ratować naszych domów, od poniedziałku prawie nie śpimy - mówią.

Sytuacja w gminie Borowa i Czermin jest jedną z najgorszych w powiecie mieleckim. Mieszkańcy Sadkowej Góry i Otałęży cały czas pracują. - Nie liczymy worków, pracujemy automatycznie - mówią.

W Sadkowej Górze piasek do worków wsypują kobiety. Mężczyźni wrzucają worki na przyczepy ciągników i wywożą je w miejsce, gdzie wały zaczynają przeciekać.

W Otałęży pracują wszyscy i dorośli i dzieci. Do pomocy nawet przyszedł były doradca prezydenta RP Grzegorz Maj, pochodzący właśnie z tych stron.

- Mieszkańcy sami się zorganizowali i wiedzą co mają robić. Jest ciężko. Jeżeli przetrwamy dzisiejszą noc będzie dobrze - mówi Maj.

Dzisiaj o godz. 21 pod mieleckimi kościołami pojawiły się autobusy, które zabierały chętnych do pomocy w gminie Borowa.

- Poprosiliśmy wszystkich proboszczów z mieleckich parafii o pomoc. Podczas nabożeństw majowych apelowali do mieszkańców. Liczymy na to, że wygramy walkę z żywiołem i jak najmniej gospodarstw i ludzi ucierpi - mówi Czesław Rogóż, sekretarz gminy Borowa.

**SPRAWDŹ!

Powódź na Podkarpaciu: najnowsze informacje, zdjęcia, filmy

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24