Gościem był poseł Grzegorz Braun z Konfederacji, który przyszedł na salę sesyjną do Urzędu Miasta wraz ze swoimi współpracownikami.
Radny Sławomir Gołąb zwrócił uwagę przewodniczącemu Rady Miasta, żeby ten poprosił wszystkich obecnych na sali o założenie maseczek, ze względów bezpieczeństwa.
- Skupmy się na przestrzeganiu prawa, które w RP obowiązuje. Ma ono swoją hierarchię. Akty niższej rangi nie mogą umniejszać ani też anulować prawa - poseł zaczął przedstawiać swoje racje, ale przerwał mu Andrzej Dec, przewodniczący rady Miasta mówiąc: - Zdaję sobie sprawę do czego pan zmierza, ale my nie jesteśmy tu od tego, żeby rozstrzygać tego typu kwestie prawne. Mamy przepis, który zresztą został zasygnalizowany w zaproszeniu na sesję i musimy go przestrzegać. Bardzo proszę o dostosowanie się do niego, a jeśli tak się nie stanie, będę prosił pana prezydenta, by umożliwił prowadzenie sesji bez naruszania prawa.
Postawą posła oburzony był Grzegorz Koryl.
- Pandemia nie jest wymysłem, choć jedni w nią wierzą, inni nie. Wolność Rzeczypospolitej daje takie prawo. W mojej najbliższej rodzinie są ofiary śmiertelne, powikłania, ciężkie przypadki choroby. Apeluję do pana, żeby uszanował to, że jest gościem i założył maseczkę tak, jak my wszyscy. Chociaż nie jest ona dla nas czymś, co kochamy. Apeluję o szacunek do tych osób, które się boją i które mają bardzo trudne doświadczenia prywatnej choroby, śmierci najbliższych. Jest pan gościem na tej sali. Proszę się nie przekrzykiwać, szanować naszą pracę i miejsce.
Radny Wiesław Ziemiński dołączył się do apelu poprzedników.
- Są obowiązujące przepisy i pana też obowiązują - mówił. - Ja również niestety mam przykre doświadczenie z covidem.
Mirosław Kwaśniak zapowiedział, że jeżeli Grzegorz Braun nie dostosuje się do próśb, złoży wniosek, by sesję przenieść na zupełnie inny dzień.
- A nie chciałbym tego robić kolegom z PiS, bo bardzo ich szanuję i uważam, że wszyscy zagłosujemy za uchwałą działkową.
W tej sytuacji Andrzej Dec ogłosił 5 minut przerwy technicznej, po której nic się nie zmieniło. Poseł nie dostosował się do wymogów. Odmówił założenia maseczki.
Radny Jerzy Jęczmienionka zaproponował rozwiązanie, aby sesji nie przerywać, zwłaszcza, że przyszli na nią działkowcy, tylko by przedstawiciele Konfederacji przeszli do pustej sali obok, gdzie też mógłby zabierać głos.
Marcin Fijołek proponował, by odbyła się ona w trybie zupełnie zdalnym, ale Andrzej Dec tłumaczył, że tego nie da się zrobić w parenaście minut.
- Wzywam pana do przestrzegania prawa - dalej grzmiał do przewodniczącego RM Grzegorz Braun. - Kiedy ta nadzwyczajna sesja została zwołana, przesłałem panu przewodniczącemu stosowną drogą urzędową sześć wniosków o uzupełnienie porządku obrad.
Tu został wyciszony.
- Przepraszam panie pośle. Miał pan się tylko odnieść do przenosin do sali obok - tłumaczył Andrzej Dec.
- Pan po raz kolejny odbiera mi głos - oburzał się Grzegorz Braun.
- Tak, odbieram panu głos - powierdził przewodniczący Rady Miasta i ostatecznie sesję przerwał.
Odbędzie się ona najprawdopodobniej w przyszły wtorek, rano.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!
- Tak dziś wygląda Małgorzata Maier z "Big Brothera". Uwierzycie, że ma 57 lat?!