Amerykańscy koszykarze opuszczają Tarnobrzeg. Wracają do ojczyzny

Jeziorowcy zakończą sezon niedzielnym meczem z Kotwicą Kołobrzeg (początek godzina 15), wcześniej, bo już w piątek o 19, rozpoczną spotkanie z AZS Koszalin. Obydwa mecze rozegrane zostaną w Tarnobrzegu. Wiadomo już, że bez względu na wyniki tych spotkań ekipa z Tarnobrzega zajmie dziewiąte miejsce.

- Teraz zagramy już tylko i aż o prestiż. Będziemy chcieli wygrać te dwa mecze by kibice dobrze nas zapamiętali - mówi Nicchaeus Doaks, który gra w Tarnobrzegu drugi sezon i jest bardzo prawdopodobne, że otrzyma ofertę dalszego reprezentowania barw naszego klubu. Wszak należy do najlepiej zbierających graczy ligi.

- Przyjdzie czas na rozmowy w tej sprawie. Podoba mi się w Tarnobrzegu, ostatnio prezes klubu dał mi do zrozumienia, żebym się uczył języka polskiego - śmieje się Doaks, który jest bardzo lubianym zawodnikiem przez tarnobrzeskich kibiców.
Właśnie Doaks jako pierwszy opuści naszą ojczyznę. Wylatuje już we wtorek 23 kwietnia, Jonathon Tilller, Christopher Long oraz Xavier Alexander polecą najpóźniej 28 kwietnia.

- Czy zagrają u nas w przyszłym sezonie? Wstępne rozmowy już przeprowadziliśmy, ale nim zaczniemy budować skład na nowy sezon musimy zbudować budżet, bo bez pieniędzy o zawodowej koszykówce w Tarnobrzegu nie może być nawet mowy - stwierdził prezes Koszykarskiego Klubu Sportowego Siarka Jezioro S.A. Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak.