Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia gra z Lugano

Marek Bluj
28.10.2015 poznan ww siatkowka mezczyzn  super puchar lotos gdansk asseco resovia. glos wielkopolski. fot. waldemar wylegalski/polska press
28.10.2015 poznan ww siatkowka mezczyzn super puchar lotos gdansk asseco resovia. glos wielkopolski. fot. waldemar wylegalski/polska press Waldemar Wylegalski
Siatkarze Asseco Resovii w środę rozpoczną udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski na początek zmierzą się u siebie z Dragons Lugano, mistrzami Szwajcarii

- Mamy się bać w środę smoków z Lugano? - pytamy Michała Mieszko Gogola, specjalistę od banku informacji w Asseco Resovii.
- Bać może nie, ale do każdego przeciwnika trzeba podchodzić z szacunkiem i respektem. To groźna drużyna. Gra w niej kilku znanych z europejskich, a nawet światowych parkietów zawodników. Na pewno będziemy faworytem, ale musimy się mieć na baczności - twierdzi statystyk mistrzów Polski, którzy w środę (godz. 18) meczem z mistrzem Szwajcarii Dragons Lugano zainaugurują rozgrywki w Lidze Mistrzów. - To mieszanka zawodników z kilku krajów. W kadrze jest tylko czterech Szwajcarów.

- Ponieważ do tej pory rozegraliśmy mało meczów w pełnym składzie, cały czas jeszcze się dogrywamy, docieramy, a tu trzeba już grać w Lidze Mistrzów. W tej chwili trzeba grać przede wszystkim skutecznie, niekoniecznie pięknie dla oka. Nasi rywale są w podobnej sytuacji, bowiem większość zawodników z pierwszej szóstki jest nowa i przyjechała dopiero po mistrzostwach Europy. Kluczowe będzie wystrzeganie się własnych błędów - podkreśla nasz rozmówca, który dla naszych Czytelników rozszyfrował dragonsów. Bardzo ważny będzie nasz flot.

- Rzadko się zdarza, aby najlepszym zawodnikiem zespołu był środkowy, a moim zdaniem w ekipie z Lugano najlepszy jest właśnie środkowy bloku, reprezentant Bułgarii Teodor Todorow. Jest bardzo skuteczny w ataku, świetnie blokuje; ma bardzo dobre warunki fizyczne. Jest bardzo dobrze obsługiwany przez brazylijskiego rozgrywającego Marcelo Elgardena, stąd na siatce jest niesłychanie groźny. Trzeba go pilnować. Oprócz Todorowa na środku występują jeszcze Włoch Damiano Valsecchi i Bośniak Daniel Stanisić, którzy się zmieniają - wyjaśnia nam sytuację w formacji środkowych M. Gogol.

Kolej na przyjęcie, newralgiczne w każdej drużynie, w Lugano też.

- Na przyjęciu gra trzech zawodników, którymi włoski trener cały czas rotuje. Są to - znany z polskich boisk Fin Matti Hietanen, Białorusin Andriej Radziuk, który podczas wakacji razem Alkiem Achremem grał w Lidze Europejskiej, oraz Słoweniec Jan Pokersnik będący zmiennikiem Radziuka - analizuje nasz ekspert. - W ostatnich meczach Szwajcarzy mieli trochę problemów z przyjęciem, zwłaszcza typu flot. Dotyczy to obu przyjmujących - Hietanena i Radziuka, libero Nicola Rosić, znany z występów w reprezentacji Serbii, a wcześniej Friedrichshafen, też do końca nie był z nimi zgrany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24