Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Tarnobrzegu. 9-latek zaczadził się podczas kąpieli. Lekarzom w szpitalu nie udało się uratować chłopca

Marcin Radzimowski
Podczas kąpieli w łazience, w której był piecyk gazowy, zatruciu tlenkiem węgla uległ 9-letni chłopiec. Dramat rozegrał się we wtorek przed godziną 19 w mieszkaniu jednego z bloków przy ulicy Wyspiańskiego 20 w Tarnobrzegu.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy dokładnie o godzinie 18.58. Na miejsce skierowane zostały dwa zastępy, gdy strażacy przybyli do mieszkania, chłopiec był już wyciągnięty przez matkę z łazienki. U chłopca nie były zauważalne funkcje życiowe, dlatego strażacy natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej - relacjonuje młodszy brygadier Jacek Widuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.

Kiedy na miejsce dotarła załoga pogotowia ratunkowego, przejęła od strażaków chłopca i ratownicy kontynuowali działania resuscytacyjne. Nieprzytomnego 9-latka przetransportowano do szpitala i tam kontynuowano walkę o uratowanie jego życia. Niestety, nie udało się.

CZYTAJ TEŻ: 10-latka z Jarosławia zadzwoniła po pomoc dla swojej mamy. 33-latka zasłabła po kąpieli
- Chłopiec trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy w stanie agonalnym. Pomimo podjętych prób, nie udało się przywrócić funkcji życiowych. O godzinie 20.40 stwierdzono zgon dziecka - mówi lekarz medycyny Krzysztof Stolarski, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala imienia Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu.

Na miejscu, gdzie rozegrała się tragedia strażacy sprawdzili stężenie tlenku węgla. W łazience normy były znacznie przekroczone, nie ma wątpliwości, że doszło do zaczadzenia a jego źródłem prawdopodobnie był niesprawny piecyk gazowy. Przyczynę śmierci 9-latka potwierdzają również badania krwi pobranej od chłopca podczas działań ratowniczych, analiza wykazała obecność bardzo dużej ilości toksyn charakterystycznych dla zatrucia czadem. Ostatecznie okoliczności tragedii wskaże śledztwo.

- W miarę możliwości finansowych systematycznie likwidujemy piecyki gazowe w kolejnych blokach, co niestety często spotyka się z oporem mieszkańców i ich pretensjami. Czasami już nam słów brakuje, żeby przekonywać ludzi, że przecież robimy to dla ich bezpieczeństwa. Ta tragedia tylko mnie jeszcze bardziej determinuje do tego, żeby definitywnie skończyć z piecykami gazowymi w zarządzanych przez nas mieszkaniach - komentuje Tomasz Lenard, prezes Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, największej spółdzielni w Tarnobrzegu, do której należy także i blok przy ulicy Wyspiańskiego 20, gdzie rozegrał się wtorkowy dramat.


ZOBACZ TEŻ: Czujnik czadu - dlaczego warto zainstalować w domu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24