8 lat za brutalne rozboje w Dębicy. Grozili tasakiem i maczetą

Maciej Ż. oskarżony został o popełnienie trzech rozbojów oraz stosowanie groźby pozbawienia życia w celu wywarcia wpływu na świadka oraz funkcjonariusza policji. Dodatkowe zarzuty, jakie sformułowała prokuratura, dotyczyły obrazy i naruszenia nietykalności cielesnej policjanta, których Maciej Ż. dopuścił się podczas zatrzymania.

- W trakcie dokonywanych rozbojów Maciej Ż. posługiwał się tasakiem, którym groził pozbawieniem życia, podpaleniem mieszkania, uderzał pokrzywdzonych po różnych częściach ciała, przyduszał, a w jednym przypadku, po odmowie wydania pieniędzy przez pokrzywdzonych, zniszczył sprzęty i wyposażenie mieszkania - mówi Ewa Romankiewicz z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Przestępca działał wspólnie z dwoma innymi mężczyznami: Łukaszem P. oraz Konradem P. Ofiarą napadów dwukrotnie stała się ta sama, 59-letnia kobieta. Żeby zmusić ją do wydania pieniędzy, napastnicy zarzucili jej na głowę foliowy worek, a nawet próbowali wyrzucić ją z okna. Konrad P. podczas rozbojów groził pozbawieniem życia, posługując się maczetą.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał Macieja Ż. na karę 8 lat więzienia, Łukasza P. na 5 lat, a Konrada P. na 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto sąd nakazał Maciejowi Ż. naprawić wyrządzoną szkodę poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonych w sumie 2850 zł.

- Zasądzone wyroki są bardzo wysokie jak na kategorię rozboju. Trzeba jednak zaznaczyć, że oskarżeni działali w warunkach recydywy - mówi Ewa Romankiewicz.